Timothee Kołodziejczak związał się ze Źrebakami kontraktem mającym obowiązywać do końca sezonu 2020/2021. Niemiecki klub zapłacił za niego Sevilli 7,5 mln euro. Wcześniej Borussia pozyskała też 19-letniego Julio Villalbę, ale młody Paragwajczyk został od razu wypożyczony do swojego byłego klubu - Cerro Porteno.
- Thimothee Kolodziejczak jest dokładnie takim piłkarzem, jakiego szukaliśmy do wzmocnienie defensywy. Bardzo się cieszymy, że ten transfer doszedł do skutku - mówi dyrektor sportowy Borussii, Max Eberl.
26-letni Francuz jest wychowankiem RC Lens, a grał też w Olympique Lyon i OGC Nice, a od 2014 roku był związany z Sevillą. Dla hiszpańskiego klubu rozegrał łącznie 91 spotkań. Dwukrotnie wygrał z nim Ligę Europy (2015, 2016).
Polskie korzenie piłkarz zawdzięcza dziadkowi od strony ojca, który przyszedł na świat w Krakowie. Jako nastolatek Kolodziejczak otrzymał powołanie do juniorskiej reprezentacji Polski, ale nie zdecydował się na grę dla ojczyzny dziadka.
ZOBACZ WIDEO Chińczycy inwestują gigantyczne pieniądze w piłkę nożną. "Ta liga ciągle jest prowincjonalna"