Po zakończeniu poprzedniego sezonu Ricardo Carvalho rozstał się z AS Monaco. Mimo 38 lat na karku pojechał na Euro 2016 i zagrał w trzech meczach w fazie grupowej. Później stracił miejsce w składzie, ale i tak w CV może wpisać sobie mistrzostwo Europy.
Przez kilka miesięcy nie udało mu się znaleźć nowego klubu. W końcu wybrał ofertę Shanghai SIPG FC, gdzie trenerem jest jego rodak Andre Villas-Boas, a niedawno kontrakt podpisał Oscar.
Carvalho związał się umową na najbliższy rok.
W przeszłości Portugalczyk grał m.in. w Chelsea, Realu Madryt czy FC Porto.
ZOBACZ WIDEO Villarreal - Barcelona: sędzia nie ustrzegł się błędów [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]