Przez ostatnie tygodnie mówiło się, że Belotti może trafić do Arsenalu. Londyński klub nawet złożył za Belottiego ofertę w wysokości 65 milionów euro, co potwierdził dyrektor sportowy Torino Gianluca Petrachi w rozmowie ze Sky Sport Italia.
Prezes Torino Urbano Cairo przyznał wówczas, że 65 milionów to za mało. - Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że mamy takiego piłkarza jak Belotti. Ma kontrakt, w którym jest zapisana klauzula w wysokości 100 milionów euro i nie mamy potrzeby czy chęci sprzedawania go za niższą kwotę - powiedział.
Według Tuttosport można mówić o przełomie, ponieważ do walki o Belottiego włączył się Tianjin Quanjian.
Chińskie kluby szastają pieniędzmi w tym oknie transferowym. Niewykluczone, że Tianjin byłby w stanie aktywować klauzulę odstępnego za reprezentanta Włoch.
23-letni napastnik mógłby liczyć w Chinach na 15 milionów rocznie za sezon gry, to trzy razy więcej niż dostaje w Turynie.
ZOBACZ WIDEO FIFA zdecydowała, na mundialu zagra aż 48 reprezentacji