Premier League: beznadziejna postawa Leicester City, a Bartosz Kapustka wciąż bez debiutu

Getty Images / Michael Regan
Getty Images / Michael Regan

Leicester City w rozsypce. W wyjazdowym meczu z Southampton drużyna Claudio Ranieriego zagrała katastrofalnie i poległa 0:3. Bartosz Kapustka znów znalazł się na ławce rezerwowych, ale nie doczekał się debiutu w Premier League.

Mistrz Anglii dotąd zawodził, lecz w niedzielę zawitał na stadionie rywala, który zmagał się z serią czterech porażek z rzędu i już ten fakt dawał Lisom jakąś nadzieję. Boisko było jednak brutalną weryfikacją. Tak jak w spotkaniu z Chelsea (0:3), Leicester spisywało się mizernie i już do przerwy przegrywało 0:2.

Pierwszego gola pięknym strzałem przy słupku zdobył James Ward-Prowse, a wynik podwyższył - po koszmarnej pomyłce Roberta Hutha we własnym polu karnym - Jay Rodriguez. Porażająca była nonszalancja w szeregach obronnych gości, którzy momentami bez walki oddawali pole rywalom.

W ofensywie Lisów jedyną jasną postacią był Demarai Gray, który szarpał, oddał kilka niezłych strzałów, jednak był osamotniony z przodu. Już w przerwie Claudio Ranieri dokonał pierwszej zmiany, posyłając do boju Marca Albrightona. Jednak ani ta roszada, ani późniejsze wejście Ahmeda Musy nic mistrzowi Anglii nie dały, bo nie potrafił on stworzyć realnego zagrożenia pod bramką Frasera Forstera.

Niestety znów swojej szansy nie otrzymał Bartosz Kapustka. Polak po raz drugi z rzędu zasiadł na ławce rezerwowych, ale menedżer Leicester wolał skorzystać z usług zawodników, na których stawia konsekwentnie, choć ci nader często zawodzą. Aż prosiło się, by w trudnym momencie pozwolić sobie na odrobinę szaleństwa i dać zadebiutować byłemu zawodnikowi Cracovii, tym bardziej, że włoski menedżer niczym nie ryzykował.

Southampton wygrał ostatecznie 3:0, bo w 86. minucie Dusan Tadić potężną bombą pod poprzeczkę wykorzystał rzut karny podyktowany po tym jak Wes Morgan sfaulował w obrębie szesnastki Shane'a Longa.

Po niedzielnej klęsce Lisy zajmują 15. miejsce w tabeli i mają pięć punktów przewagi nad strefą spadkową.

Southampton - Leicester City 3:0 (2:0)
1:0 - James Ward-Prowse 26'
2:0 - Jay Rodriguez 39'
3:0 - Dusan Tadić (k.) 86'

Składy:

Southampton: Fraser Forster - Cedric Soares, Maya Yoshida, Virgil van Dijk (55' Jack Stephens), Ryan Bertrand, Pierre-Emile Hoejbjerg (73' Jordy Clasie), Oriol Romeu, James Ward-Prowse, Nathan Redmond, Jay Rodriguez (80' Shane Long), Dusan Tadić.

Leicester City: Kasper Schmeichel - Danny Simpson, Wes Morgan, Robert Huth, Christian Fuchs, Nampalys Mendy (46' Marc Albrighton), Wilfred Ndidi, Danny Drinkwater, Shinji Okazaki (63' Ahmed Muda), Jamie Vardy, Demarai Gray.

Żółta kartka: Wes Morgan (Leicester City).

Sędzia: Michael Oliver.

ZOBACZ WIDEO Dublet Cavaniego i triumf PSG w Nantes [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (3)
avatar
Solejuk
22.01.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie wiadomo na co czeka Ranieri kolejna porażka a on nic z tego nie robi .Moze warto byłoby wpuscic wkoncu Kapustke ,nie twierdze ze napewno by sobie poradzil ale Lisy totalnie sobie nie radza Czytaj całość
avatar
Axiantis
22.01.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie róbmy z Kapustki złotego dziecka które uratowałoby sytuację lisów prawda jest taka że kapustka nie nadaje się do gry w Premier League i jedyną opcją dla niego jest wypożyczenie które pozwol Czytaj całość