Aktualna umowa Brazylijczyka obowiązuje do połowy 2020 roku, klub więc i tak jest w dobrej sytuacji, gdyby doszło do ewentualnych negocjacji w sprawie transferu.
Włodarze z Anfield chcą jednak docenić zawodnika, który w trwającej edycji Premier League zdobył pięć bramek i dołożył do nich pięć asyst. Nowe porozumienie wiązałoby się z podwyżką i być może obowiązywałoby nieco dłużej niż to obecne.
Liverpool nie chce, by w przypadku Philippe Coutinho powtórzył się scenariusz, który dotyczył Luisa Suareza. Urugwajczyk opuścił Anfield latem 2014 roku za 75 mln funtów - zaledwie kilka miesięcy po parafowaniu nowej umowy. Wszystko przez to, że miał w nią wpisaną sumę odstępnego. W przypadku Brazylijczyka tak nie będzie.
ZOBACZ WIDEO Wymiana ciosów w Bilbao. Zobacz skrót meczu Athletic - Atletico Madryt [ZDJĘCIA ELEVEN]