Gino van Kessel w lipcu przeniósł się z Trenczyna do Slavii Praga za 1,2 mln euro w glorii króla strzelców Fortuna Ligi, a na tytuł ten zasłużył zdobyciem 17 bramek w 33 meczach poprzedniego sezonu.
W Pradze nie potwierdził skuteczności ze Słowacji, choć przygodę z nowym klubem zaczął udanie, bo w trzech pierwszych występach strzelił trzy gole. Na czwarte - i ostatnie trafienie - czekał aż od 14 sierpnia do 26 października.
W przeszłości był też związany z Ajaksem Amsterdam, do którego trafił jako 19-latek, ale grał tylko w II zespole tego klubu. Występował także w Almere City i AC Arles, ale zdecydowanie najlepszy okres kariery spędził w Trenczynie.
Bronił barw słowackiego klubu w sezonach 2013/2014, 2014/2015 i 2015/2016, strzelając w tym czasie 43 gole w 84 występach. Sięgnął z nim z po dwa mistrzostwa Słowacji.
Może być drugim zawodnikiem Slavii, który w przerwie zimowej trafi do Polski. Na początku stycznia Pragę na Cracovię zamienił Jaroslav Mihalik.
ZOBACZ WIDEO PA: Leicester uniknęło dużej wpadki.
Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN]