Piłkarze Ruchu Chorzów odnieśli drugie zwycięstwo z rzędu i opuścili strefę spadkową. Do celu, jakim jest utrzymanie, jednak daleka droga. - Był to dla nas trudny mecz. Śląsk w pierwszych wiosennych spotkaniach prezentował się bardzo dobrze, widać u nich chęć gry do przodu. W meczu z nimi trzeba się umiejętnie bronić - stwierdził trener Niebieskich Waldemar Fornalik.
Od początku spotkania atakował Śląsk Wrocław, ale to Ruch dość szybko zdobył gola. - To było ważne trafienie. Dla mnie to jest tym bardziej satysfakcjonujące, że wyszło coś, co ćwiczyliśmy na treningach - cieszył się opiekun Niebieskich. - Pierwsza połowa była dla Śląska, w drugiej zaprezentowaliśmy się lepiej - dodał trener. - Podkreślano, że zwycięstwo w Warszawie nic nie będzie znaczyć, jeżeli się nie wygra ze Śląskiem. Ja tak nie uważam. Każdy mecz jest istotny. Wiedzieliśmy, że będzie to zupełnie inny mecz niż ten w Warszawie - zakończył szkoleniowiec zespołu z Cichej.
ZOBACZ WIDEO Na kłopoty Messi. Zobacz skrót meczu Atletico Madryt - FC Barcelona [ZDJĘCIA ELEVEN]