Bośniak wciąż nie wznowił treningów po urazie oka, którego doznał w końcówce spotkania 22. kolejki z Lechią Gdańsk (1:1). - W końcówce meczu dostał piłką albo ręką w okolice oka, które spuchło i zrobiło się czerwone. Powiedział, że nic nie widzi na to oko - mówił po spotkaniu z biało-zielonymi trener Bruk-Betu, Czesław Michniewicz.
Z powodu urazu oka Vlastimir Jovanović nie wystąpił w ostatnim meczu z Legią Warszawa (1:1) i zabraknie go także w kolejnym spotkaniu Słoni z Ruchem Chorzów. Na boisko ma wrócić w przyszły poniedziałek.
- Wszystko już jest w porządku. Muszę jednak kilka dni odpocząć. W najbliższy poniedziałek zacznę zajęcia. Pierwszy raz zdarzyło mi się zmagać z takim urazem. Bardzo rzadko zdarza się piłkarzom - mówi Bośniak.
Brak Jovanovicia był dużym osłabieniem Bruk-Betu w meczu z Legią, ale niecieczanie zdobyli przy Łazienkowskiej 3 cenny punkt.
- Śledziłem oczywiście występ kolegów. Byłem zbudowany ich postawą. Pierwsza połowa w ich wykonaniu była najlepsza od momentu, kiedy wznowili rozgrywki. Oby taką dyspozycję zaprezentowali w spotkaniu z Ruchem Chorzów. Rywale zaczynają się rozpędzać. Wygrali dwa spotkania z rzędu. Musimy ich zatrzymać. Będę mocno trzymał kciuki za chłopaków żeby im się to udało - mówi pomocnik Słoni.
ZOBACZ WIDEO AS Roma wygrała w hicie Serie A. Zobacz skrót meczu Inter Mediolan - AS Roma [ZDJĘCIA ELEVEN]