Artur Boruc: Po prostu rzuciłem się w dobrą stronę

Reuters / Andrew Yates
Reuters / Andrew Yates

Artur Boruc w sobtnim meczu z Manchesterem United (1:1) popisał się kilkoma znakomitymi interwencjami, między innymi obronił rzut karny wykonywany przez Zlatana Ibrahimovicia. - Po prostu rzuciłem się w dobrą stronę - przyznał skromnie.

Manchester United prowadził na Old Trafford po golu Marcosa Rojo, a przed przerwą wyrównał Joshua King. AFC Bournemouth musiało sobie radzić w dziesiątkę po czerwonej kartce dla Andrew Surmana.

W 72. minucie Artur Boruc obronił rzut karny wykonywany przez Zlatana Ibrahimovicia. Polski bramkarz w sobotnim spotkaniu popisał się kilkoma udanymi interwencjami i w powszechnej opinii zasłużył na miano najlepszego zawodnika meczu.

- To niesamowity wynik. Mam nadzieję, że będziemy na nim budować. Potrzebujemy punktów - powiedział Boruc, który w tym tygodniu ogłosił, że kończy reprezentacyjną karierę.

- Rzut karny? Po prostu rzuciłem się w dobrą stronę - przyznał 37-letni bramkarz.

W następnej kolejce Premier League Bournemouth podejmie West Ham United.

ZOBACZ WIDEO Zmiana opon na letnie. Kierowco, nie daj się oszukać pogodzie

Komentarze (2)
avatar
Chrisrks
4.03.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie ma co cisnąć "Borukowi".Zagrał dobry mecz i brawo.Trzeba się cieszyć,ze nasi bramkarze mają wciąż dobrą markę na Wyspach. 
avatar
Pawel Poland
4.03.2017
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
LEPIEJ powiedz ja wyjoles z siatki te 52 bramki...ZENADA.... chwalisz sie jednym meczem???? i kura czasem pierdnie