- Tylko to się bowiem liczy - dodaje Niemiec, cytowany przez dziennik "Bild". - Indywidualne statystyki w tym przypadku są nieistotne. Jestem zbyt stary, aby się nimi przejmować. Wygrywanie tytułów, tylko to się liczy - przekonuje.
Niedawny lider Bayernu Monachium i reprezentacji Niemiec faktycznie w tym sezonie indywidualne osiągnięcia ma słabe, przynajmniej jeśli chodzi o strzelane gole. Thomas Mueller ma ich na koncie tylko pięć, nieco go ratuje liczba trzynastu asyst. Piłkarz od początku sezonu jest krytykowany, wielu ekspertów przekonuje, że nie odnalazł się w stylu gry preferowanym przez Carlo Ancelottiego.
Sam zawodnik jest świadomy, że najlepszego sezonu nie rozgrywa. - Nie ma co zaprzeczać, że miałem już na boisku lepsze okresy. Jednak nie przejmuję się tym zbytnio i ciągle w siebie wierzę. Jestem przekonany, że nadal, zarówno w Bayernie jak i w reprezentacji Niemiec, mogę odrywać kluczową rolę.
- Thomas ciągle jest dla nas ważny. Choć nie wiem czy zagra, staram się ułożyć najlepszą drużynę - mówi o nim przed meczem z Arsenalem Londyn trener mistrzów Niemiec.
W pierwszym, wygranym spotkaniu 1/8 finału Ligi Mistrzów Bayern wygrał u siebie z Arsenalem 5:1. Jednego z goli strzelił wówczas Mueller. Rewanż we wtorek o godzinie 20:45.
ZOBACZ WIDEO Bajeczna Barcelona rozbiła Celtę Vigo - zobacz skrót meczu [ZDJĘCIA ELEVEN]