Czerwone Diabły miały w pamięci ligową klęskę 0:4 i chciały uniknąć koszmarnego początku (wtedy już w 1. minucie wynik otworzył Pedro Rodriguez). Dlatego wyszły na boisko niesamowicie zdeterminowane i w pierwszym kwadransie miały nawet lekką przewagę. Nie przełożyło się to jednak na sytuacje, a gdy do ataku ruszyła Chelsea, to tylko kunszt Davida de Gei uratował ekipę Jose Mourinho przed utratą gola. Hiszpan fantastycznie obronił soczyste uderzenia Edena Hazarda z ostrego kąta i Gary'ego Cahilla w zamieszaniu po rzucie rożnym.
Skrzydłowy The Blues sprawiał rywalom ogromne kłopoty i boleśnie odczuł to Ander Herrera, który jeszcze w pierwszej połowie otrzymał czerwoną kartkę za dwa faule właśnie na Belgu. Drugie "żółtko" wzbudziło kontrowersje, bo przewinienie Hiszpana było dość lekkie, ale prawdopodobnie Michael Oliver był surowy ze względu na nagromadzenie nieprzepisowych zagrań na Hazardzie.
W liczebnym osłabieniu Manchester United nie nadążał za rozpędzoną Chelsea. Londyńczycy sukcesywnie podkręcali tempo i tuż po przerwie objęli prowadzenie. Fantastyczny płaski strzał z dystansu oddał N'Golo Kante, piłka sunęła do siatki idealnie przy słupku i De Gea był bez szans. Francuz upodobał sobie trafianie do siatki w meczach z Czerwonymi Diabłami, wszak wcześniej miał na koncie tylko jedną bramkę i wbił ją temu samemu przeciwnikowi we wspomnianym pojedynku w ramach Premier League.
The Blues mieli w garści prowadzenie, ale nie zamierzali się nim zadowalać, a skala ich dominacji była momentami porażająca. Brakowało im jednak skuteczności. W bardzo dobrych sytuacjach pudłowali m. in. Diego Costa i Willian.
Czerwone Diabły zostały stłamszone i miały problem nawet z opuszczeniem własnej połowy. Londyńczycy najedli się strachu tylko raz i to po własnym błędzie. W 59. minucie fatalnie pomylił się David Luiz, w efekcie Marcus Rashford stanął oko w oko z Thibautem Courtoisem, lecz bramkarz gospodarzy instynktownie obronił jego strzał.
Piłkarze Man Utd byli po przerwie w zasadzie bezradni i z minuty na minutę demonstrowali coraz większe zniechęcenie. Chelsea wygrała skromnie, ale w pełni zasłużenie i została ostatnim półfinalistą Pucharu Anglii. Jose Mourinho znów musiał przełknąć gorzką pigułkę, bo to dla niego już druga porażka na Stamford Bridge w obecnym sezonie.
Chelsea Londyn - Manchester United 1:0 (0:0)
1:0 - N'Golo Kante 51'
Składy:
Chelsea Londyn: Thibaut Courtois - Cesar Azpilicueta, David Luiz, Gary Cahill, Victor Moses (88' Kurt Zouma), N'Golo Kante, Nemanja Matić, Marcos Alonso, Willian (81' Cesc Fabregas), Diego Costa (90+4' Michy Batshuayi), Eden Hazard.
Manchester United: David de Gea - Phil Jones, Chris Smalling, Marcos Rojo, Antonio Valencia, Ander Herrera, Paul Pogba, Matteo Darmian, Henrich Mchitarjan (37' Marouane Fellaini), Marcus Rashford, Ashley Young (81' Jesse Lingard).
Żółte kartki: Diego Costa (Chelsea Londyn) oraz Ander Herrera, Ashley Young (Manchester United).
Czerwona kartka: Ander Herrera /35' za drugą żółtą/ (Manchester United).
Sędzia: Michael Oliver.
Remontady nie było. Sensacyjna porażka Barcelony [ZDJĘCIA ELEVEN]