25-latek nie pojawił się już w sobotnim meczu z Grecją (1:1) w eliminacjach do mistrzostw świata. W sztabie szkoleniowym Belgii uznano, że jego dalsza obecność na zgrupowaniu jest zbędna, ponieważ i tak nie zagrałby we wtorek w towarzyskim spotkaniu z Rosją.
Roberto Martinez, selekcjoner Belgów, przyznał, że kontuzja "nie jest poważna". Jednak występ Kevina De Bruyne w hicie z Arsenalem (2 kwietnia) stoi pod dużym znakiem zapytania.
Nieobecność tego gracza to byłoby spore osłabienie dla ekipy Manchesteru City, ponieważ De Bruyne to najlepszy asystent The Citizens.
ZOBACZ WIDEO Andreas Wellinger pod wrażeniem kadry Horngachera: Polacy zrobili wspaniałą robotę