Lionel Messi zdobył jedynego gola w meczu eliminacyjnym do mistrzostw świata przeciwko Chile i zapewnił Argentynie trzy punkty. W trakcie spotkania 29-latek obraził sędziego liniowego Marcelo Van Gasse, za co może zostać zawieszony na wtorkowy mecz z Boliwią.
Zaraz po ostatnim gwizdku arbitra głównego, gwiazdor Barcelony najpierw odmówił podania liniowemu ręki, a następnie odezwał się do niego w wulgarny sposób. Komisja Dyscyplinarna FIFA wszczęła w tej sprawie postępowanie.
Początkowo incydent nie znalazł się w pomeczowym raporcie, ale został dołączony w poniedziałek. FIFA zwróciła się do Argentyńskiej Federacji Piłkarskiej (AFA) o przesłanie dodatkowych informacji i wyjaśnień.
Komisja Dyscyplinarna po zbadaniu sprawy zdecyduje, czy i kiedy ukarać Messiego. Argentyńczyk może zostać zawieszony już na wtorkowy mecz z Boliwią, ale zwieszenie może równie dobrze zostać przesunięte na kolejne spotkanie, z Urugwajem (31 czerwca).
- Jeśli Leo zachował się nieodpowiednio, to powinien zostać ukarany, jak każdy inny piłkarz. Fakt, że jest najlepszym zawodnikiem na świecie nie może mieć znaczenia - powiedział wiceprezes AFA, Armando Perez.
ZOBACZ WIDEO Bajeczny gol i hat-trick Paulinho. Zobacz skrót meczu Urugwaj - Brazylia [ZDJĘCIA ELEVEN]