Olimpia - Sandecja: kartki psują humor trenerom

WP SportoweFakty / Łukasz Łagoda / Na zdjęciu: piłkarze Olimpii Grudziądz
WP SportoweFakty / Łukasz Łagoda / Na zdjęciu: piłkarze Olimpii Grudziądz

Trenerzy Olimpii Grudziądz i Sandecji Nowy Sącz mogą ponownie skorzystać z reprezentantów krajów, ale z ich jedenastek wypadli ważni piłkarze, którzy pauzują z powodu nadmiaru kartek.

Pojedynek w Grudziądzu to jeden z dwóch między drużynami z górnej połowy tabeli w 24. kolejce. Olimpia jest na 8. lokacie, a Sandecja Nowy Sącz czwarta z dwoma meczami zaległymi, w których zwycięstwa pozwoliłyby jej zostać liderem. Ponadto kluby są drugą i trzecią siłą Nice I ligi w rundzie wiosennej.

- Do Grudziądza przyjedzie drużyna uznawana za faworyta do awansu z pokaźną liczbą punktów i meczami zaległymi - przypomina Jacek Paszulewicz, trener Olimpii Grudziądz. - Nie będziemy faworytami, ale zarazem uważam, że będzie nam łatwiej grać z przeciwnikiem, który atakuje niż z takim, który myśli o bronieniu i jest nastawiony na kontratak. Mamy swoje porachunki z Sandecją, a ostatnie wyniki pokazują, że jesteśmy silni w grupie. Przysłowiowa "banda z Grudziądza" ponownie nie pozwoli na wiele rywalom.

Do zespołu Paszulewicza wrócił ze zgrupowania reprezentacji Karol Angielski. Problemami są kontuzje Adriana Bielawskiego, Jose Emilio Robalo Furtado, Dariusza Kłusa i Nildo. Poważną absencją jest nieobecność Lukasa Klemenza, który pauzuje za nadmiar kartek. Stoper grał nieprzerwanie od ośmiu kolejek i Olimpia straciła w nich tylko trzy gole.

Klemenz jest byłym piłkarzem PGE GKS-u Bełchatów. Po stronie Sandecji pauzuje dwóch zawodników z przeszłością w tym klubie. Trener Radosław Mroczkowski nie skorzysta z filarów środkowej linii Grzegorza Barana i Macieja Małkowskiego. Ten drugi jest statystycznie najlepszym piłkarzem Sandecji. Do bramki przeciwnika trafił w czterech poprzednich występach i Bianconeri wszystkie te mecze wygrali.

ZOBACZ WIDEO Piotr Zieliński: Wszyscy musimy ciągnąć ten wózek

Tydzień temu Sandecja rozbiła 4:1 MKS Kluczbork. Olimpia w tym czasie zagrała mecz wewnętrzny, a jej pojedynek ligowy z Pogonią Siedlce został przełożony. Przez blisko dwa tygodnie trenowała w dobrej atmosferze po zwycięstwie 1:0 z GKS-em Tychy. Jedynego gola strzelił wówczas niezawodny Angielski po dośrodkowaniu Marcina Kaczmarka.

- W rundzie jesiennej podkreślałem, że Sandecja trenera Mroczkowskiego bazuje na wielu takich samych aspektach jak Olimpia. Kiedy oglądam jej mecze widzę wiele podobieństw do naszych najlepszych w rundzie jesiennej i wiosennej. Widowisko będzie ciekawsze niż poprzednie w Grudziądzu, ponieważ obie drużyny chcą zdobyć pełną pulę - zapowiada Paszulewicz.

Olimpia Grudziądz - Sandecja Nowy Sącz / pt. 31.03.2017 godz. 18.30

Przewidywane składy:

Olimpia: Wrąbel - Ciechanowski, Kasperkiewicz, Żitko, Michalik - Kurowski, Smoliński - Monteiro, Feruga, Kaczmarek - Angielski.

Sandecja: Radliński - Basta, Szufryn, Piter-Bućko, Słaby - Trafford, Gałecki - Kuban, Trochim, Wdowiak - Dudzic.

Sędzia: Jacek Małyszek (Lublin).

Komentarze (0)