Stal Mielec najlepsza wiosną w Nice I lidze. "Mamy kawał solidnego zespołu"

Stal Mielec zdobyła w tym roku najwięcej punktów w Nice I lidze. - Mamy kawał solidnego zespołu - powiedział trener Zbigniew Smółka przed meczem z Chrobrym Głogów.

Beniaminek potrzebował dużo czasu, by odnaleźć się w nowej rzeczywistości po awansie na zaplecze Lotto Ekstraklasy. Kiedy był na dnie tabeli doszło do zmiany trenera Janusza Białka na Zbigniewa Smółkę, który przypomniał mielczanom jak grać cierpliwie i skutecznie.

- Na początku po przyjściu do Stali popracowałem nad obroną. Musimy grać konsekwentnie i w sposób poukładany, asekurować się w strefach. Na tym opiera się piłka. Trudno jest nam strzelić gola i to cała drużyna zrobiła postęp w defensywie. Wszyscy bronimy, atakujemy i zdobywamy punkty - opowiadał Zbigniew Smółka.

Kolejnym elementem, na który zwraca uwagę szkoleniowiec Stali Mielec jest zaangażowanie piłkarzy. - W tej lidze poprzeczka jest zawieszona wysoko, jeśli chodzi o cechy wolicjonalne i determinację. Musimy grać w każdym meczu zaangażowani na poziomie 120 procent, a przy tym być zdyscyplinowani taktycznie - dodał szkoleniowiec.

Tydzień temu Stal wygrała po raz trzeci w rundzie wiosennej. Pokonała 2:1 Wigry Suwałki. Był to rewanż beniaminka za porażkę 0:6 w rundzie jesiennej. Różnica w obrazie obu spotkań była diametralna.

ZOBACZ WIDEO Chile wykonało zadanie - zobacz skrót meczu z Wenezuelą [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

- To było ważne zwycięstwo. Przyjechał do Mielca zespół bardzo dobry, a w mojej ocenie, nawet najlepszy z dotychczasowych rywali, który potrafi operować piłką. Założyliśmy sobie, że nie stracimy w tym meczu gola. Nie udało się, natomiast udało się odpowiedzieć dwoma. Wywalczyliśmy komplet punktów z silnym przeciwnikiem - wspominał Smółka.

Najważniejszym piłkarzem meczu z Wigrami był Krzysztof Drzazga, którego trudno będzie teraz posadzić na ławce rezerwowych. Debiut w podstawowym składzie Stali udokumentował dwoma golami. W 51. minucie wyprzedził Hieronima Zocha i sprytnie główkował nad nim do bramki. Drugiego gola zdobył po przechwycie i idealnym podaniu Aleksandara Kolewa.

- Krzysiu Drzazga udowodnił, że jest piłkarzem, który potrafi zachować się w polu karnym przeciwnika i który naprawdę będzie cennym wzmocnieniem Stali. Dobrze zagrał również Dominik Sadzawicki, a cała drużyna utrzymała prowadzenie niesiona dopingiem. W tej chwili mamy kawał solidnego zespołu - określił trener.

Przed zespołem Smółki mecz z teoretycznie łatwiejszym przeciwnikiem niż Wigry. Chrobry Głogów plasuje się na miejscu barażowym i w rundzie wiosennej zdobył trzy razy mniej punktów niż Stal.

- Liczę, że utrzymamy nasz poziom i będziemy z takim charakterem jak dotychczas grać dłużej. Wszystkie, nasze punkty są ciężko wywalczone i za to piłkarzom już należy się szacunek - zaznaczył Smółka.

Źródło artykułu: