- Na pewno wszyscy jesteśmy rozczarowani ostatnimi wynikami. Przeżywamy to my zawodnicy, pracownicy klubu i kibice. W szatni zdajemy sobie z tego sprawę, ale i jesteśmy mocno zdeterminowani, by pokazać swoją siłę na boisku. Jesteśmy mocni, a ten sezon możemy skończyć jeszcze na niezłym miejscu. Mamy do rozegrania dwa spotkania w rundzie zasadniczej, walczymy o miejsce w "ósemce". Później dojdzie do podziału punktów i czeka nas kolejnych 7 spotkań o jak najlepsze miejsce w tabeli. Zamierzamy walczyć, by dostarczyć kibicom jeszcze trochę powodów do radości i zadowolenia z gry ich drużyny - powiedział Adam Buksa cytowany przez zaglebie.com.
Przed Zagłębiem Lubin niezwykle istotne spotkanie z Wisłą Kraków, która także walczy o awans do czołowej ósemki.
- Do meczu z Wisłą podejdziemy z planem, który będziemy starali się zrealizować. Sztab szkoleniowy przygotowuje nam zadania, niczego nie zaniedbamy. Rywale dobrze operują piłką, są nieźli technicznie, gra prostymi środkami może nie wystarczyć w takim spotkaniu. Znajdziemy jednak sposób, by zagrać optymalnie. Wierzymy w siebie, tak jak już wcześniej powiedziałem, w tym sezonie możemy jeszcze sporo ugrać - podsumował Buksa.
Spotkanie Wisły z Zagłębiem w poniedziałek o 18.
ZOBACZ WIDEO Grzegorz Cieślak: Teraz bombę może zbudować nawet amator