Robert Lewandowski nie mógł zagrać przeciwko Realu z powodu urazu barku, którego doznał w sobotnim spotkaniu 28. kolejki Bundesligi z Borussią Dortmund (4:1).
Sztab medyczny Bayernu w ostatnich dniach robił wszystko, co w jego mocy, by umożliwić Polakowi występ, ale kilka godzin przed pierwszym gwizdkiem zadecydowano, że "Lewy" jednak nie zagra.
- Sztab medyczny wykonał świetną pracę, ale ryzyko związane z jego występem było zbyt wysokie - tłumaczy prezes klubu z Monachium, Karl-Heinz Rummenigge.
Jego zdaniem nie ma obaw co do tego, że Lewandowski opuści także mecz w Madrycie: - W rewanżu Lewandowski zagra na sto procent.
Przeciwko Realowi nie zagrał nie tylko Lewandowski, ale także Mats Hummels. - Do rewanżu zostało sześć dni. Istnieje szansa na to, że do tego czasu wyzdrowieją obaj - twierdzi trener Bayernu, Carlo Ancelotti.
ZOBACZ WIDEO: Katarzyna Kiedrzynek: Nawet nie marzyłam o takim klubie jak PSG, to był dla mnie szok