Zagłębie Sosnowiec wróciło do gry o awans do Lotto Ekstraklasy

Początku rundy wiosennej Zagłębie Sosnowiec nie mogło zaliczyć do udanych. Sosnowiczanie mieli problemy z ustabilizowaniem formy, zanotowali też niespodziewaną domową porażkę ze Zniczem Pruszków (0:3). Po tym meczu w klubie doszło do zmian, co podziałało pozytywnie na zespół.

Górnik Zabrze stracił szansę na awans? "Porażka skomplikowała sytuację"

Zagłębie w sobotę ograło 4:0 MKS Kluczbork, a w środę wygrało z Górnikiem Zabrze 2:1. Oba mecze sosnowiczanie rozegrali na wyjeździe. Dzięki zdobyciu sześciu punktów awansowali na drugie miejsce w tabeli i do lidera tracą tylko punkt. - Niektórzy skazywali Zagłębie na porażki. Pokazaliśmy jednak charakter, strzeliliśmy sześć bramek, jedną straciliśmy i idziemy w dobrym kierunku. Za kilka dni mamy jednak kolejny trudny mecz i już o nim myślimy - powiedział trener Zagłębia, Dariusz Banasik.

Sosnowiczanie mieli wiele powodów do radości po meczu w Zabrzu. Wygraną zapewnili sobie w 89. minucie po golu zdobytym przez Michała Fidziukiewicza. - Na pewno jest nam niezmiernie miło wyjeżdżać z Zabrza z trzema punktami. Wiedzieliśmy jaką rangę miał ten mecz, zrealizowaliśmy swój plan na to spotkanie. Szkoda naszych kontrataków z pierwszej połowy, bo mogliśmy to lepiej wykończyć. Straciliśmy bramkę po stałym fragmencie gry, a przed tym ostrzegałem zawodników - dodał Banasik.

Fidziukiewicz pierwotnie miał opuścić boisko w trakcie drugiej połowy, ale został na nim do ostatniego gwizdka, co opłaciło się Zagłębiu. - W drugiej połowie więcej mieliśmy z gry, ale sytuacji nie stworzyliśmy. Chcieliśmy ściągnąć naszego jedynego napastnika, Michała Fidziukiewicza, nieco wcześniej, ale wytrzymaliśmy do końca. Fidziukiewicz zdobył piękną bramkę, która dała nam trzy punkty - zakończył Banasik.

Dwa legendarne kluby włoskiej piłki, Inter i AC Milan, walczą o dominację w swoim mieście! Zobacz derby Mediolanu NA ŻYWO w sobotę o 12:25 na kanale Eleven na elevensports.pl lub u takich operatorów jak nc+, Cyfrowy Polsat, UPC, Vectra, Multimedia, Toya, INEA czy Netia.

ZOBACZ WIDEO Pięć bramek w pół godziny - Sevilla rozbiła Deportivo [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]