LM: odwieczni rywale zagrają o finał. "Poprzednie mecze nie mają znaczenia"

Getty Images / Gonzalo Arroyo Moreno
Getty Images / Gonzalo Arroyo Moreno

Real Madryt w półfinale Ligi Mistrzów zagra z Atletico. - Każdy rok jest inny i każdy mecz jest inny. Wydarzenia z obu finałów nie będą miały żadnego wpływu - mówi Emilio Butragueno, dyrektor do spraw instytucjonalnych Realu.

Emilio Butragueno jest legendą Realu Madryt, w którym występował w latach 1981-1995. Dla Królewskich rozegrał 341 meczów, w których strzelił 123 gole. W piątek był delegatem Los Blancos na losowanie par półfinałów Ligi Mistrzów.

- Atletico? Bardzo trudny rywal, który dobrze broni i jest solidny - mówi były napastnik Realu. - Awans do półfinału po meczu z Bayernem dał nam wiele radości. Mamy do wykonania trudny krok, żeby znaleźć się w finale, tak wyczekiwanym przez klub - dodaje.

Półfinały Ligi Mistrzów rozpoczną się na początku maja. Pierwszy mecz Królewscy rozegrają 2 maja przed własną publicznością, a rewanż tydzień później na Vicente Calderon.

- Nie wiem, czy fakt rozgrywania pierwszego meczu u siebie, a rewanżu na wyjeździe to plus. Teoretycznie lepiej jest grać rewanż u siebie, ale to zależy od wyniku w pierwszym meczu. Trzeba zagrać solidnie i wywalczyć dobry rezultat, a później obronić go w drugim spotkaniu. Trzeba rozegrać dwa dobre mecze - analizuje Butragueno.

ZOBACZ WIDEO Real - Bayern. Monachijczycy mogą czuć się oszukani

Real i Atletico znają się jak łyse konie. Oba zespoły wielokrotnie rywalizowały ze sobą nie tylko na arenie krajowej. Drużyny spotkały się w finale Champions League w 2014 i w 2016 roku. Za każdym razem lepsi byli Królewscy.

- Każdy rok jest inny i każdy mecz jest inny. Wydarzenia z obu finałów nie będą miały żadnego wpływu - przyznaje Butragueno. - Dobrze się znamy. Atletico świetnie wykorzystuje błędy rywali i jest bardzo solidne w obronie, mało traci goli. W takich spotkaniach rozstrzygająca może być jedna akcja. Nie wolno popełnić błędów, bo cena za nie może być bardzo wysoka - kończy 53-latek.

Komentarze (0)