Gigantyczne tygodniówki obrońców w Anglii. Od tych kwot może się zakręcić w głowie
Paweł Kapusta
Do ekipy "Obywateli" przychodził za gigantyczne pieniądze: Manchester City zapłacił za Argentyńczyka 32 miliony funtów, Valencia przyjęła tę ofertę z pocałowaniem ręki. Jeśli więc jakiś klub decyduje się na wyłożenie takich pieniędzy na stół, liczy się na pewno również z koniecznością zagwarantowania piłkarzowi ogromnej pensji. Otamendi zarabia w błękitnej części Manchesteru 120 tysięcy funtów tygodniowo. Pytanie, czy rzeczywiście wart jest takich pieniędzy, pozostawiamy otwarte.