Rozczarowany Mauricio Pochettino: Robiliśmy co mogliśmy

PAP/EPA / TRACEY NEARMY / Na zdjęciu: Mauricio Pochettino
PAP/EPA / TRACEY NEARMY / Na zdjęciu: Mauricio Pochettino

Piątkowa wyjazdowa porażka piłkarzy Tottenhamu z West Ham United 0:1 znacznie zmniejszyła szanse Kogutów na mistrzostwo Anglii w tym sezonie. Rozczarowania po spotkaniu nie krył trener Spurs, Mauricio Pochettino.

Gola na wagę trzech punktów dla Młotów zdobył w 65. minucie Manuel Lanzini. Taki rezultat oznacza, że drugi w tabeli Premier League Tottenham nadal ma cztery punkty straty do liderującej Chelsea.

Jeśli The Blues pokonają w poniedziałek Middlesbrough powiększą swoją przewagę do siedmiu oczek. Biorąc pod uwagę fakt, że do końca sezonu obu drużynom pozostaną trzy mecze, będzie to duży krok w stronę tytułu mistrzowskiego.

- Jesteśmy bardzo rozczarowani. To był mecz, który musieliśmy wygrać, by zmniejszyć straty do Chelsea. Nie byliśmy w stanie tego zrobić. To jest gra, to jest piłka nożna, ale wszyscy czujemy się bardzo smutni po tej porażce - powiedział po spotkaniu trener Tottenhamu, Mauricio Pochettino.

W serca kibiców z White Hart Lane nadzieję wlało z pewnością ubiegłotygodniowe zwycięstwo Spurs nad Arsenalem w derbach północnego Londynu. Zdaniem argentyńskiego szkoleniowca w piątek na Stadionie Olimpijskim w Londynie jego zespół zagrał zdecydowanie gorzej niż w meczu z Kanonierami.

ZOBACZ WIDEO Primera Division: Atletico niemalże pewne podium! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

- Nie pokazaliśmy tej samej gry, co pięć dni wcześniej w spotkaniu z Arsenalem i to nas przede wszystkim smuci. Ale taki jest właśnie futbol - podkreślił Pochettino - Musimy zrozumieć, że mecz z West Hamem był dla nas jeszcze trudniejszy. Robiliśmy co mogliśmy, ale wygrana okazała się dla nas niemożliwa - tłumaczył.

Do końca sezonu ekipie Tottenhamu pozostały trzy spotkania - z Manchesterem United (14 maja), zaległe z Leicester City (18 maja) oraz Hull City (21 maja).

Komentarze (0)