Gdy latem 2016 roku Maciej Rybus opuszczał po czterech latach Tereka Grozny wydawało się, że na dobre pożegnał się ze wschodem Europy. Jego pierwszy sezon w Olympique Lyon jest jednak wielką sinusoidą - po dobrym początku reprezentant Polski stracił ostatecznie miejsce w składzie i jest tylko zmiennikiem Jeremy'ego Morela na lewej stronie obrony.
W tym roku Polak tylko dwa razy pojawił się w podstawowej "11" swojej drużyny i nie wiadomo, czy zostanie na kolejny sezon w tym klubie. Tymczasem w rosyjskiej prasie pojawiła się informacja, że Polak może wrócić do tego kraju.
Według gazety "Izvestia" zainteresowane Rybusem jest CSKA Moskwa. Więcej, Rosjanie mieli skontaktować się już z OL by dowiedzieć się więcej na temat możliwości sprowadzenia naszego zawodnika.
- CSKA chce Macieja Rybusa, ale to dopiero początek negocjacji. Jest zbyt wcześnie by mówić o szczegółach - powiedział dziennikarzom anonimowo jeden z pracowników CSKA. Dodał jednak, dlaczego rosyjski klub jest zainteresowany reprezentantem Polski.
- Obecny trener Wiktor Gonczarenko nie jest zadowolony z postawy swoich lewych obrońców. Rybus miałby rozwiązać jego problemy. Jego wielką siłą jest uniwersalność - dobrze gra w obronie i w ataku. Ponadto wszyscy są przekonani, że nie potrzebowałby wiele czasu na aklimatyzację - ocenił informator.
Pytany o całą sprawę agent zawodnika Mariusz Piekarski odmówił komentarza gazecie.
ZOBACZ WIDEO Anderlecht zwycięski, Łukasz Teodorczyk już niemal dwa miesiące bez gola [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)