Piast nie popada w euforię

Bramka Mariusza Muszalika dała Piastowi Gliwice niezwykle cenne zwycięstwo w meczu ligowym z Górnikiem Zabrze. Doświadczony pomocnik nie uważa się jednak za bohatera. - Bohaterowie są na wojnie - twierdzi. Piłkarz zapewnia, że on i jego koledzy po ostatnich dobrych występach nie popadną w euforię i nadal będą gromadzić tak potrzebne im punkty.

Dla Mariusza Muszalika gol zdobyty w meczu z Górnikiem był pierwszym w tym sezonie ekstraklasy. To trafienie okazało się niezwykle cenne, bo dało Piastowi zwycięstwo w arcyważnym pojedynku. - Strzeliłem bramkę, zdobyliśmy ważne trzy punkty i z tego się bardzo cieszę. Nie uważam się jednak za bohatera, bo bohaterowie są na wojnie. My gramy o utrzymanie w ekstraklasie. W tym meczu daliśmy z siebie wszystko. Wygraliśmy i jesteśmy z siebie bardzo zadowoleni - powiedział zawodnik w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl

Piątkowe spotkanie było dla Piasta pierwszym domowym meczem w ekstraklasie na własnym stadionie. Lepszego debiutu przed własną publicznością gliwiczanie wymarzyć sobie nie mogli. - Pierwszy mecz w ekstraklasie wygraliśmy, pierwsze spotkanie na najwyższym szczeblu rozgrywek w Gliwicach także. Widać szczęśliwe są dla nas te debiuty. Poczyniliśmy mały krok w kierunku utrzymania. Musimy jednak grać i walczyć dalej. Oby nadal było tak dobrze. Skutecznie przede wszystkim z tyłu, a z przodu zawsze coś wpadnie - zauważył piłkarz.

Wiosna w ekstraklasie jest dla Piasta bardzo udana. Podopieczni Dariusza Fornalaka w pięciu meczach ugrali dziesięć punktów. Jesienią na zdobycie piętnastu oczek potrzebowali piętnastu spotkań. - Nie możemy na pewno osiąść na laurach, bo te punkty zdobyte tej wiosny jeszcze utrzymania nam nie dają. Mamy jeszcze osiem meczów do rozegrania i musimy w nich powalczyć o kolejne punkty. Będzie teraz jeszcze trudniej, bo rywale z górnej półki. Nie możemy popełnić tego błędu i myśleć, że już się utrzymaliśmy - powiedział Muszalik.

W Wielką Sobotę na drodze beniaminka z Gliwic stanie główny kandydat do tytułu mistrzowskiego Lech Poznań. - To lider ekstraklasy, grający bardzo dobrą piłkę. Spotkanie z Lechem będzie nas na pewno dużo zdrowia kosztowało. My jednak dajemy z siebie sto procent w każdym meczu i w tym przypadku nie będzie inaczej. Wynik jest sprawą otwartą - zapewnił pomocnik Piasta.

Przed starciem z Kolejorzem sytuacja Piasta w tabeli jest stosunkowo dobra. Piłkarze Dariusza Fornalaka mają siedem punktów przewagi nad ostatnim w tabeli Górnikiem i cztery nad piętnastą Cracovią. - Mamy dosyć dużą przewagę nad Górnikiem, ale jest jeszcze sporo punktów do zdobycia i bardzo dużo do stracenia. My nie możemy popadać w euforię. Trzeba grać i walczyć dalej, by osiągnąć cel i utrzymać się w tej ekstraklasie - podkreślił strzelec zwycięskiej bramki w meczu z Górnikiem.

Komentarze (0)