O tym, że zatrudnienie Bosza w Borussii jest przesądzone, już w poniedziałek pisał "Bild". Jedyną przeszkodą miało być opłacenie przez Niemców "kwoty odstępnego", bo Holender wciąż miał ważny kontrakt z Ajaksem. Teraz wszystko jest już jasne. Dortmundczycy mają nowego trenera.
53-latek zastąpi w Dortmundzie Thomasa Tuchela, który rozstał się z klubem kilka dni wcześniej. Otrzymał odprawę w wysokości 2,9 miliona euro.
Bosz nie był pierwszym wyborem władz dortmundzkiego klubu na stanowisko trenera. Wcześniej BVB odmówili Diego Simeone, Laurent Blanc, Peter Stoeger oraz Julian Nagelsmann; na panewce spalił też pomysł zatrudnienia Luciena Favre.
Holender awansował w tym roku z Ajaksem do finału Ligi Europy. Wcześniej pracował w Maccabi Tel Awiw, Vitesse Arnhem, De Graafschap, AGOVV Apeldoorn i Heraclesie Almelo. Jako zawodnik bronił między innymi barw RKC Waalwijk, Sportingu Toulon oraz Feyenoordu Rotterdam. 8 razy zagrał w reprezentacji kraju.
ZOBACZ WIDEO Radosław Majdan i Dariusz Tuzimek komentują mistrzostwo Polski Legii Warszawa