Nic nie wskazywało na to, że będzie to jeden z najpiękniejszych dni w ich życiu. Wprawdzie zostali przywdziani w koszulki Argentyny oraz szaliki, ale nie spodziewali się, że za chwilę na boisku pojawi się Lionel Messi, który obdarował ich prezentami, a także życzył powodzenia w walce z chorobą. Pamiątkowych zdjęć nie było końca.
Niespodziankę zorganizowała organizacja CanTeen, która w Australii pomaga osobom w wieku 12-24 lata, które walczą z nowotworami.
Jednymi z ich podopiecznych są Georgia-Mae oraz Denis, którzy właśnie spotkali się z Messim.
W kwietniu głośno zrobiło się nie po dwóch bramkach Argentyńczyka z Sevillą, ale po geście jaki wykonał. Po zdobyciu bramki na 2:0 Messi podbiegł do jednej z kamer i przyłożył do twarzy pod okiem dwa palce. Ten gest symbolizuje kampanię poświęconą dzieciom cierpiącym na choroby nowotworowe, którą gwiazdor aktywnie wspiera.
The gesture from #Messi after his goal was in support of the #paralosvalientes campaign against child cancer @SJDbarcelona_es pic.twitter.com/kKcZs6qLhV
— Fundació FCBarcelona (@FundacioFCB) 5 kwietnia 2017
ZOBACZ WIDEO Żewłakow: Żyjemy w erze Cristiano Ronaldo
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)