Piątek był transferowym dniem w GKS-ie Tychy. Działacze ogłosili pozyskanie obrońcy Łukasza Matusiaka, pomocnika Adriana Łuszkiewicza oraz bramkarza Rafała Dobrolińskiego. Tyszanie postawili na doświadczenie, które w przyszłym sezonie ma zaowocować walkę o zdecydowanie wyższe cele niż w tym sezonie, kiedy to GKS bronił się przed spadkiem. Cała trójka podpisała roczne kontrakty.
32-letni Matusiak ostatnie pięć i pół sezonu był zawodnikiem Zagłębia Sosnowiec. - To bez wątpienia solidne wzmocnienie tyskiej pomocy. Jest to zawodnik, który nie odstawia nogi i nie boi się twardej gry w środku pola. Na pewno swoim bogatym doświadczeniem pomoże nam w walce na pierwszoligowych boiskach - powiedział prezes GKS-u, Grzegorz Bednarski.
Z kolei Łuszkiewicz ostatnie dwa sezony spędził w Miedzi Legnica, a Dobroliński był w kadrze Cracovii. - Adrian to bardzo kreatywny zawodnik, który może dać dużo jakości drużynie w środku pola. Rafał dysponuje doskonałymi warunkami fizycznymi i na pewno będzie poważnym kandydatem do zostania numerem jeden w tyskiej bramce - dodał Bednarski.
Z GKS-u odeszli Radosław Pruchnik i Daniel Mikołajewski, którym zakończyły się wypożyczenia. Nowych klubów szukać muszą również Eugen Zasavitchi, Jaroslav Machovec oraz Mateusz Bukowiec.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Magiczna akcja a la Zidane
Czy GKS Tychy będzie silneijszy niż w minionym sezonie? 
