Mocne słowa legendy futbolu. Twierdzi, że Dybala jest przereklamowany

Robert Czykiel 10 Czerwca 2017, 16:51

PAP/EPA / ALESSANDRO DI MARCO

Argentyńczycy z wielkimi nadziejami obserwują rozwój Paulo Dybali. 23-latek wyrósł na jedną z największych gwiazd Juventusu Turyn. Teraz musi potwierdzić swoją klasę w reprezentacji, co na razie nie do końca mu się udaje.

• Argentyna wygrała klasyk z Brazylią. Debiut marzeń Jorge Sampaoliego

Gwiazdor "Starej Damy" rozegrał 69 minut, a potem na jego temat wypowiedział się legendarny Pele. Jeden z najlepszych piłkarzy w historii nie jest wielkim fanem talentu Paulo.

- Wcale nie jest tak dobry, jak wszyscy mówią - wypalił Pele w brazylijskiej telewizji.

ZOBACZ WIDEO La Liga Legends lepsi od Polaków. Zobacz skrót meczu legend [ZDJĘCIA ELEVEN]

Słowa Brazylijczyka wywołały duże poruszenie. Włoski dziennik "Tuttosport" pisze wprost, że "Pele zaatakował Dybalę". Szczególnie że w dalszej wypowiedzi wyśmiał porównania 23-latka do słynnego Diego Maradony.

- Mówią, że może być następcą Maradony, ale jedyne, co ich łączy, to fakt, że grają lewą nogą - dodał.

Dybala do tej pory w reprezentacji Argentyny rozegrał siedem spotkań, ale w żadnym nie strzelił gola. Natomiast z Juventusem w minionym sezonie zdobył mistrzostwo i Puchar Włoch, a także zagrał w finale Ligi Mistrzów.

Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)