Mateusz Klich przeszedł do Leeds United z FC Twente Enschede za blisko 2 mln euro. - Jestem pozytywnie nastawiony. Przede mną fajne wyzwanie. Mam w Anglii coś do udowodnienia - przyznał reprezentant Polski w rozmowie z WP SportoweFakty.
Dziennik "Yorkshire Evening Post" pisze o tym, że Klich ma nadzieję, iż jego transfer do klubu z Elland Road - w sezonie 2017/18 będzie rywalizować w Championship - spowoduje najazd polskich kibiców na mecze Leeds United. Dzięki temu wzrosłaby znacznie frekwencja podczas spotkań zespołu hiszpańskiego menedżera Thomasa Christiansena.
- Wiem, że mieszka tu wielu Polaków Mam nadzieję, że zaczną przychodzić na stadion - być może ze względu na mnie. Moglibyśmy mieć więcej polskich kibiców - cytuje Klicha angielska gazeta.
Wychowanek Tarnovii Tarnów liczy na powtórzenie się sytuacji z Hull City, gdzie transfer Kamila Grosickiego Kamila ściągnął spore zainteresowanie fanów futbolu z Polski, którzy mieszkają w Wielkiej Brytanii i pasjonują się rozgrywkami w ligach angielskich.
[color=black]ZOBACZ WIDEO Getafe wraca do Primera Division. Zobacz skrót meczu z CD Tenerife [ZDJĘCIA ELEVEN]
[/color]
- W Polsce wszyscy śledzą wyniki Premier League, to jedna z najchętniej oglądanych lig. Właśnie dlatego chciałem tu trafić. Zobaczyć, jak ten kraj żyje futbolem - mówił "Grosik" w wywiadzie dla oficjalnej strony Hull City.
Dla Klicha przejście do Leeds to również spełnienie dziecięcych marzeń. - Miałem dobry sezon w Twente, ale decyzja o przeprowadzce nie była trudna. Marzeniem każdego małego chłopca w Polsce i Europie jest, żeby zagrać w Anglii. Chciałem tu przyjechać. Pamiętam Leeds z gry w Premier League - zakończył 27-letni pomocnik.