Świetlane lata przed reprezentacją Polski? "Nasze dzieci są bardziej pyskate"

Szóste miejsce w rankingu FIFA daje reprezentacji Polski pierwszy koszyk na mistrzostwach świata w Rosji. Ew. utrzymanie wysokiej lokaty nie byłoby więc wyłącznie prestiżowe, ale pomogłoby podopiecznym Adama Nawałki już przed rozpoczęciem mundialu.

Dawid Góra
Dawid Góra

Rozstawienie przed MŚ otrzyma pierwszych siedem zespołów rankingu i gospodarz - Rosja. Dodatkowym atutem jest wpływ lokaty na podejście przeciwników do reprezentacji. - Kiedy jeszcze stosunkowo niedawno przyjeżdżały do nas drużyny zagraniczne, mówiono do piłkarzy: "Chcecie z frajerami z 80. miejsca przegrać?". Dzisiaj mówią: "Uważajcie, to już nie jest ta Polska, co kiedyś". Ja chciałbym jednej rzeczy - losowania z pierwszego koszyka. To jest nobilitacja. Muszę przyznać, że spodziewałem się tego. Możemy się tylko cieszyć, że ten sukces stworzyli Boniek, Nawałka i Lewandowski - tłumaczy Jan Tomaszewski, legenda polskiej piłki nożnej.

Były bramkarz zaznacza, że odkąd Boniek kieruje "polską federacją futbolu", liczymy się na świecie. Na meczach mistrzostw Europy U-21 kibice i oficjele przecierali oczy ze zdumienia widząc ponad 90-procentową frekwencję. Tomaszewski zaznacza, że finału Ligi Mistrzów nie uda się rozegrać, ale Superpuchar już może tak.

Gorzej na Euro wyglądały jednak sprawy czysto sportowe. - Wyszło szydło z worka. Nasza postawa pokazała, co znaczy polska szkoła trenerska, a właściwie - że ona w ogóle nie istnieje. Odstajemy nieprawdopodobnie. To jest wielki sabotaż. Byłem na meczu Polska - Anglia. Anglicy biegali, zresztą tak jak np. Niemcy czy Hiszpanie - patrząc w górę. Nasi co chwilę musieli patrzeć w dół, bo piłka przeszkadzała im w grze. Wyglądali jak towarowy przy ekspresie. Kiedy Robert Lewandowski przyjechał do Niemiec, na początku wszyscy się z niego śmiali. Dopiero, jak wpadł w ich kierat, doszedł do perfekcji. On już nawet strzelając karnego, nie patrzy na piłkę.

Tomaszewski jest jednak przekonany, że za pięć lat polska młodzieżówka będzie mieć drużynę, jak Anglicy czy Niemcy. - Za poprzednich władz PZPN, wyniki chłopaków do lat 15 były bliskie remisów, czasem jeden do zera. Teraz wygrywamy już po trzy czy cztery do zera. Za pięć, sześć lat, będziemy grali nawet lepiej od Niemców, bo nasze dzieci są bardziej pyskate, wyrachowane - będziemy mieć nieprawdopodobny materiał. Trzeba raz na zawsze skończyć z polską szkołą trenerską, bo jej nie ma!

ZOBACZ WIDEO Piękne gole w brazylijskiej Serie A. Zobacz skrót meczu Flamengo - Sao Paulo [ZDJĘCIA ELEVEN]

Czy kolejne pokolenia polskich piłkarzy będą grać na podobnym poziomie, jak obecna reprezentacja seniorów?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×