Marco Verratti przeprasza PSG. Chodzi o słowa jego agenta

Newspix / ABACA
Newspix / ABACA

Jest już niemal pewne, że Marco Verratti nie trafi z PSG do Barcelony. Teraz 24-letni pomocnik przeprasza swój klub za słowa agenta.

Donato Ci Campli, czyli agent Marco Verrattiego, wypowiedział ostatnio mocne słowa skierowane w stronę Paris Saint-Germain. W całej sprawie chodziło oczywiście o brak zgody wicemistrza Francji na transfer Verrattiego do Barcelony.

- Marco Verratti jest więźniem emira Kataru. Al-Khelaifi powiedział mi, że jeśli sprzeda Marco, w Katarze nigdy mu tego nie wybaczą. Poza tym uważa go za mistrza, wokół którego chce budować wielką drużynę. Ma nieograniczone możliwości finansowe, dlatego brak pozwolenia na transfer Verrattiego do Barcy za 100 milionów stał się kwestią honoru - tłumaczył Di Campli.

Jego słowa bardzo nie spodobały się nawet samemu piłkarzowi, który szybko zabrał głos w tej sprawie.

- Widziałem wypowiedź mojego agenta i chcę powiedzieć wszystkim, że nie odzwierciedla ona moich myśli, to nie moje słowa. Wiem, że on pracuje dla mnie, i dlatego chcę przeprosić klub, kibiców i wszystkich tu zatrudnionych - mówi niespodziewanie reprezentant Włoch.

To prawdopodobnie koniec sagi z transferem Verrattiego do Dumy Katalonii. Włoski pomocnik rozpoczął przygotowania do sezonu pod wodzą Unaia Emery'ego. - Jestem bardzo zadowolony z powrotu i ponownego spotkania z klubem, kolegami i trenerami. Wiem, że klub bardzo we mnie wierzy i chcę jeszcze raz przeprosić - tłumaczył.

W piątek informowaliśmy, że Duma Katalonii ponosi same porażki na rynku transferowym. Wcześniej drużynie trenera Ernesto Valverde odmówili: Saul Niguez, Paulinho oraz Dani Ceballos, który wybrał Real Madryt.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: łzy Jermaina Defoe. Jego młody przyjaciel umiera

Komentarze (0)