100 mln złotych Robert Lewandowski ma zarobić w tym roku. Jego żona Anna także świetnie sobie radzi w biznesie. W dodatku oboje mają mnóstwo fanów, a to w połączeniu z pieniędzmi tworzy kilka zagrożeń.
Celebryci wiele razy na własnej skórze przekonywali się, że sława ma wiele ciemnych stron. Dlatego często korzystają z usług profesjonalnej ochrony. Lewandowskim wprawdzie jeszcze nic przykrego się nie przydarzyło, ale wolą dmuchać na zimne.
Piotr Koźmiński z "Super Expressu" zdradził sekret Roberta i Anny. Okazuje się, że podczas pobytów w Polsce, korzystają z usług ochrony dla VIP-ów.
- Lewandowscy praktycznie przez cały pobyt w Polsce są pilnowani przez co najmniej jednego, a nieraz dwóch ochroniarzy. RL i Ania czasem korzystają też z obsługi przez VIP Force na terenie Niemiec - zdradza dziennikarz.
VIP Force to jedna z najlepiej wyszkolonych agencji w naszym kraju. Jej pracownicy mają pozwolenia na używanie całej gamy broni. Strzelby, karabinki, pistolety maszynowe... W przypadku zagrożenia życia Lewandowscy mogą czuć się bezpiecznie.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: łzy Jermaina Defoe. Jego młody przyjaciel umiera (WIDEO)
Biorąc pod uwagę niektóre komentarze w internecie (zwłaszcza w stosunku do Ani), to się im nie dziwię, z resztą stać ich, żeby chuchać na zimne.
Na kadrze też Marchewa Czytaj całość