W Śląsku Wrocław doczekają się napastnika. Marcin Robak blisko transferu!

PAP / Bartłomiej Zborowski
PAP / Bartłomiej Zborowski

Marcin Robak na testach medycznych w Śląsku Wrocław. Saga z transferem króla strzelców Ekstraklasy zbliża się do końca. Dla trenera Jana Urbana to znakomita wiadomość, bowiem miał do dyspozycji tylko jednego napastnika.

Transfer Robaka, skłóconego z trenerem Lecha Poznań Nenadem Bjelicą, był nieunikniony. Najlepszy strzelec zeszłego sezonu przestał dostawać szanse nawet w końcówkach spotkań. Wygląda na to, że snajper za kilka dni będzie mógł wyjść na murawę w nowych barwach. Lada moment prawdopodobnie trafi do Śląska Wrocław.

Choć klub nie potwierdza tych doniesień, to udało nam się ustalić, że napastnik przechodzi we Wrocławiu testy medyczne. Jeżeli nic nie stanie na przeszkodzie, to 34-latek dołączy do Arkadiusza Piecha, do tej pory jedynego napastnika pozostającego do dyspozycji trenera Jana Urbana.

Śląsk nie był jedynym klubem, który widział u siebie Robaka. Królem strzelców interesował się m.in. Bruk-Bet Termalica Nieciecza.

9-krotny reprezentant Polski to - obok Pawła Brożka - najlepszy strzelec spośród aktywnych ligowców. W 184 spotkaniach strzelił 83 bramki. Dwukrotnie sięgnął po koronę króla strzelców (2016/2017 i 2013/2014 w barwach Pogoni Szczecin). Występował także w Koronie Kielce, Widzewie Łódź, Piaście Gliwice, tureckim Konyasporze i chińskim Guizhou Renhe.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: gwiazdy Arsenalu trenowały... kung-fu (WIDEO)

Komentarze (8)
avatar
Piotr Zatyński
19.07.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jestem ciekawy Czy Pan Robak bierze pod uwage to, że Śląsk am spore kłopoty finansowe więc mogą być problemy z pensjami :P 
avatar
hanns27
19.07.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To Brożek już nie gra? Ma chyba wiecej strzelonych od robala 
avatar
13MP 18PP
19.07.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Bez karnych to co on tam zdziała... Tyle że będzie biegał, a nie siedział na ławce. 
avatar
JagaFunJaga
19.07.2017
Zgłoś do moderacji
1
3
Odpowiedz
no i Śląsk może być bardzo mocnym zespołem za kilka miesięcy