Wiadomo, że Kylian Mbappe "tani" nie będzie. W grę wchodzi około 120-140 milionów euro, chociaż w mediach pojawia się kwota nawet 180 mln euro.
Na korzyść Paris Saint-Germain działa kontrakt 18-latka, który jest ważny tylko do 2019 roku. Jeśli nie zostanie on przedłużony, a Monaco uprze się, że go nie sprzeda, to za rok mogłoby domagać się co najwyżej połowę z wyżej wymienionej kwoty.
Co ciekawe, Mbappe w swoim kontrakcie z Nike ma klauzulę, że może odejść tylko do zespołu, który ubiera właśnie ta firma. Grono zawęża się, ale i tak w grze pozostają: FC Barcelona, Manchester City, Chelsea i właśnie Paris Saint-Germain.
Zastanawiające jest to, jak PSG zamierza obejść politykę finansową UEFA. Już po transferze Neymara za 222 mln euro wydawało się to niemożliwe, a co dopiero, gdy zostanie sfinalizowana transakcja Mbappe.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: palą koszulki Neymara. Kibice Barcy mają dość (WIDEO)
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)