GKS Katowice ponownie nie potrafił wykorzystać atutu własnego boiska i prowadzenia. W meczu z Puszczą Niepołomice przypomniał o sobie Grzegorz Goncerz, który w 48. minucie strzelił gola po rajdzie Pawła Mandrysza.
Później do głosu doszedł beniaminek, który odwrócił wynik 0:1 na 2:1. Do bramki Sebastiana Nowaka trafili Marcin Orłowski oraz Dawid Ryndak. Puszcza pozostała więc niewygodnym przeciwnikiem dla renomowanego klubu. W 2014 roku drużyna z Małopolski spadła z zaplecza Lotto Ekstraklasy, ale akurat z GieKSą nie przegrywała. Wówczas zremisowała w Katowicach 1:1, a w piątek zdobyła stadion przy Bukowej.
GKS Katowice ma tylko punkt w tabeli. Pod wodzą Piotra Mandrysza nie wygrał jeszcze meczu. Ponadto zdobył "oczko" w pięciu ostatnich konfrontacjach na własnym terenie.
Wcześniej niż GieKSa przełamał się Stomil Olsztyn. Drużyna Tomasza Asenskiego dostała pozwolenie na grę na własnym stadionie i potrafiła tę szansę wykorzystać. Trzy gole strzeliła Podbeskidziu Bielsko-Biała między 50. a 69. minutą. "Osieroconych" przez Jana Kociana bielszczan było stać tylko na gola honorowego Pawła Tomczyka.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: tak kibice PSG trollują fanów Barcy. Przez Neymara
Pozostałe mecze 3. kolejki zostaną rozegrane w sobotę i w niedzielę.
3. kolejka Nice I ligi:
GKS Katowice - Puszcza Niepołomice 1:2 (0:0)
1:0 - Grzegorz Goncerz 48'
1:1 - Marcin Orłowski 65'
1:2 - Dawid Ryndak 86'
Stomil Olsztyn - Podbeskidzie Bielsko-Biała 3:1 (0:0)
1:0 - Piotr Głowacki 50'
2:0 - Adrian Karankiewicz 65'
3:0 - Artur Siemaszko 69'
3:1 - Paweł Tomczyk 85'
[multitable table=854 timetable=10756]Tabela/terminarz[/multitable]