Premier League: sensacja - mistrz Anglii na kolanach

PAP/EPA / EPA/FACUNDO ARRIZABALAGA  / Piłkarze Burnley cieszą się ze zdobytej bramki
PAP/EPA / EPA/FACUNDO ARRIZABALAGA / Piłkarze Burnley cieszą się ze zdobytej bramki

Burnley sensacyjnie pokonało na Stamford Bridge mistrza Anglii Chelsea (3:2) w 1. kolejce Premier League. Tylko Łukasz Fabiański zagrał z polskich zawodników w sobotnich meczach.

Pierwsza połowa na Stamford Bridge była absolutnie szalona. Chelsea źle zaczęła mecz z Burnley, a czarę goryczy przelała czerwona kartka z 13. minuty. Gary Cahill wyprostowaną nogą zaatakował Stevena Defoura i sędzia nie wahał się - czerwona kartka.

Gra Chelsea posypała się po tej decyzji, a Sam Vokes szybko, bo już w 24. minucie, precyzyjnym strzałem tuż przy słupku dał prowadzenie gościom. Kolejne minuty należały do Burnley. The Blues zupełnie nie wiedzieli, co mają zrobić z grą w dziesiątkę.

Tymczasem pięć minut przed przerwą Stephen Ward oddał kapitalny strzał z woleja z bocznego sektora pola karnego i Thibaut Courtois po raz drugi musiał sięgnąć do własnej siatki.

Trzeci cios został zadany chwilę później. Niepilnowany Vokes otrzymał precyzyjne podanie i strzałem głową podwoił swój dorobek.

ZOBACZ WIDEO Sport w życiu dziecka. "Najważniejsza jest pasja"

W drugiej połowie na boisku zameldował się Alvaro Morata i Hiszpan w 69. minucie wpisał się na listę strzelców. Wykorzystał dośrodkowanie Williana i dał nadzieję The Blues. Jednak w 81. minucie Cesc Fabregas za drugą żółtą kartkę musiał opuścić boisko.

Londyńczycy mimo gry w dziewiątkę zdobyli kolejną bramkę. Morata przedłużył piłkę głową, a David Luiz z kilku metrów wpakował piłkę do siatki.

Na doprowadzenie do wyrównania nie starczyło już czasu i Chelsea sensacyjnie przegrała z Burnley 2:3.

W barwach Swansea City czyste konto zachował Łukasz Fabiański. Polski golkiper nie dał się pokonać zawodnikom Southampton, a kilka razy musiał pokazać klasę. Na ławce Świętych całe spotkanie przesiedział Jan Bednarek. Pojedynek zakończył się remisem 0:0.

Z kolei zgodnie z przewidywaniami miejsce w składzie Bournemouth stracił Artur Boruc. Wisienki przegrały na wyjeździe z West Bromwich Albion 0:1.

Natomiast nowym liderem Premier League zostało Huddersfield Town. Beniaminek sensacyjnie pokonał Crystal Palace 3:0 - i to na wyjeździe.

Wyniki 1. kolejki Premier League:

Chelsea - Burnley 2:3 (0:3)
0:1 - Sam Vokes 24'
0:2 - Stephen Ward 39'
0:3 - Sam Vokes 43'
1:3 - Alvaro Morata 69'
2:3 - David Luiz 88'

Czerwone kartki: Gary Cahill /13' - za faul/, Fabregas /81' - za drugą żółtą/ (Chelsea).

Crystal Palace - Huddersfield Town 0:3 (0:2)
0:1 - Joel Ward (sam.) 23'
0:2 - Steve Mounie 26'
0:3 - Steve Mounie 78'

Everton - Stoke City 1:0 (1:0)
1:0 - Wayne Rooney 45'

Southampton - Swansea City 0:0

West Bromwich Albion - AFC Bournemouth 1:0 (1:0)
1:0 - Ahmed Hegazy 31'

Komentarze (7)
Pietryga
12.08.2017
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
To prawdziwa liga piłkarska, każdy z każdym może wygrać. Już sypnęło niespodziankami. Tak trzymać. 
avatar
Hockley
12.08.2017
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Brawa i podziękowania dla drużyny Chelsea i Antonio Conte za ten mecz.
Za heroiczną postawę i walkę do końca, o czym Pan Zimkowski nie raczył w ogóle wspomnieć. Pomimo przeciwn
Czytaj całość