- Patryk to doświadczony napastnik, dobrze znający realia naszej ligi. Liczymy, że szybko wkomponuje się w zespół i podniesie rywalizację w ataku drużyny Piotra Stokowca. Jest zdrowy i gotowy do podjęcia nowych wyzwań w Lubinie - mówi prezes Zagłębia, Robert Sadowski.
Od sierpnia 2015 roku Patryk Tuszyński był zawodnikiem Rizesporu. Turcy zapłacili za niego Jagiellonii Białystok ok. milion euro. Jego bilans w barwach Krogulców to 12 bramek i cztery asysty w 50 meczach. W minionej kampanii wystąpił w 23 spotkaniach i strzelił cztery gole - wszystkie w Pucharze Turcji. Po raz ostatni na boisku pojawił się 5 kwietnia, a później został odsunięty od gry i przez pewien czas trenował indywidualnie.
Patryk Tuszyński w Zagłębiu! Dzień dobry!#NieIdęSam https://t.co/akXODUbQV5 pic.twitter.com/GOkwGapCGu
— Zagłębie Lubin (@ZaglebieLubin) 15 sierpnia 2017
W minionym sezonie Rizespor spadł z tureckiej ekstraklasy, a na jej zapleczu obowiązuje limit obcokrajowców. W związku z tym władze Krogulców umożliwiły większości zagranicznych zawodników odejście z klubu. Kontrakt Tuszyńskiego miał obowiązywać do czerwca 2018 roku, ale został rozwiązany za porozumieniem stron i 28-latek stał się wolnym zawodnikiem.
W ostatnich tygodniach jego nazwisko padało w kontekście transferu do Śląska Wrocław i powrotu do Jagiellonii, ale ostatecznie Tuszyński wylądował w Lubinie. Zagłębie to trzeci ekstraklasowy klub w jego karierze. Wcześniej występował w najwyższej lidze w barwach wspomnianej Jagiellonii i Lechii Gdańsk. Jego dorobek w ekstraklasie to 22 gole i cztery asysty w 71 meczach.
Tuszyński związał się z Zagłębiem trzyletnim kontraktem. Jest siódmym letnim nabytkiem lubińskiego klubu. Do drużyny Piotra Stokowca dołączyli wcześniej Sasa Balić, Alan Czerwiński, Bartosz Kopacz, Adam Matuszczyk, Bartłomiej Pawłowski i Jakub Świerczok.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: "Ibra" jest ze stali. Ten
film zaskoczył fanów