[tag=545]
Lech Poznań[/tag] musi zdobyć trzy punkty w meczu z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza, aby pozostać w czołówce Lotto Ekstraklasy. Zadanie łatwe nie będzie, bo choć podopieczni Mariusza Rumaka zajmują miejsce w dolnej części tabeli, to nie można ich lekceważyć, o czym przekonała się choćby Legia Warszawa. Dodatkowo trener zespołu z Niecieczy na pewno będzie chciał ograć swój były klub.
- Termalica gra dobrze, ale nie ma za wiele punktów. Dwie kolejki temu wygrała u siebie z Legią, więc jest to groźna drużyna - mówi Maciej Gajos, kapitan Lecha Poznań, a Nenad Bjelica dodaje: - Z meczu na mecz grają lepiej. U siebie przegrali 0:1 z Jagiellonią, zremisowali z Zagłębiem i wygrali z Legią.
Poznaniacy w tym tygodniu mogli po raz pierwszy od bardzo dawna przeprowadzić kilka treningów, co ma pozytywnie wpłynąć na formę zespołu. Czy będzie to widoczne już w tym spotkaniu? Maciej Gajos wie, że lechici muszą zaprezentować się lepiej niż w ostatnich występach. - Na pewno nie możemy zagrać tak jak w Szczecinie, co sobie wszyscy już powiedzieliśmy. Każdy musi dać z siebie sto procent. Umiejętności techniczne i indywidualne mają przełożenie na grę zespołu jeśli każdy daje z siebie z sto procent - mówi pomocnik "Kolejorza".
Nenad Bjelica spodziewa się ciężkiego meczu, ale jest przekonany, że dużo zależy od postawy jego zespołu. - Termalica jest bardzo dobrze zorganizowana. W defensywie bronią się jedenastoma zawodnikami, a z takimi drużynami gra się ciężko. My mamy jednak swoje umiejętności i jeśli je wykorzystamy, to będziemy mieli szansę na zwycięstwo - kończy trener.
ZOBACZ WIDEO Michał Kucharczyk: Nie spuszczamy głów