Lechia Gdańsk jedyny mecz w tym sezonie wygrała 14 lipca. Po inauguracji Lotto Ekstraklasy, biorąc pod uwagę również Puchar Polski, drużyna Piotra Nowaka dwa razy remisowała i cztery razy przegrywała. Po ostatnim, przegranym 2:3 z Sandecją Nowy Sącz spotkaniu, na które przyszła rekordowo mała liczba kibiców - 11 019, klub podjął decyzję, by zadośćuczynić kibicom porażki.
- Wszystkich Lechistów ogromnie zabolała porażka z Sandecją. Dlatego wstęp na mecz z Jagiellonią ufundują kibicom piłkarze i klub. Za wejściówkę, ze względów formalnych, trzeba będzie zapłacić, ale jedynie 5 złotych. Cały dochód zostanie przekazany na rzecz poszkodowanych w niedawnej nawałnicy na Pomorzu. Wszystkich dotknęła tragedia tych ludzi. Pomagaliśmy im już przed ostatnim meczem, organizując zbiórkę artykułów szkolnych dla dzieci z rejonów objętych kataklizmem. Teraz postanowiliśmy pójść krok dalej. Będzie też można dodatkowo wesprzeć akcję, wrzucając datki do puszek, z którymi w okolicach stadionu krążyć będą wolontariusze - powiedział Maciej Bałaziński, wiceprezes Lechii Gdańsk.
Lechia z Jagiellonią Białystok zagra dopiero w poniedziałek, 18 września. W międzyczasie zespół czekają dwa mecze wyjazdowe - w Krakowie z Wisłą oraz w Gliwicach z Piastem. Szczególnie spotkanie z obecnym liderem tabeli wydaje się być niezwykle trudne dla drużyny z Gdańska.
ZOBACZ WIDEO Tak Lewandowski zdobył gola. Zobacz skrót Bayern - Bayer [ELEVEN]
Wszyscy posiadacze karnetów otrzymają natomiast vouchery, które będą mogli wymienić na jeden bilet dla osoby towarzyszącej.