Wisła Kraków w eksperymentalnym składzie. Kto zastąpi Petara Brleka?

WP SportoweFakty / Leszek Stępień / Na zdjęciu: Petar Brlek
WP SportoweFakty / Leszek Stępień / Na zdjęciu: Petar Brlek

Petar Brlek już oficjalnie stał się piłkarzem włoskiej Genoi. Bez Chorwata w składzie Wisła Kraków przegrała w Lubinie 0:3, a trener Kiko Ramirez nie ukrywał, że transfer pomocnika mocno pokrzyżował mu plany.

Szkoleniowiec Wisły Kraków rozpoczynał ustalanie składu od Brleka. Wcześniej Chorwat miał spory kredyt zaufania u Dariusza Wdowczyka, ale dopiero pod skrzydłami Ramireza pokazał, na co go stać. Pomocnik w 48 występach strzelił 11 bramek i stał się celem dla włoskich klubów. Mówiło się nawet o zainteresowaniu Interu Mediolan, koniec końców Brlek za niemałe pieniądze (2 mln euro) trafił do Genoi.

Nieobecność Chorwata w jedenastce Wisły odbiła się znacząco na jakości gry. W Lubinie druga linia Białej Gwiazdy nie funkcjonowała tak dobrze jak z Brlekiem w składzie. Osamotniony Carlitos nie radził sobie z trójką stoperów Zagłębia.

Po porażce 0:3 trener Kiko Ramirez przyznał, że brak Brleka znacząco utrudnił Wiślakom zadanie. - Za nami trudny tydzień, w którym straciliśmy Brleka. Wychodzę na poszkodowanego, ale tak naprawdę mamy dużo pomysłów jak zachować się w tej sytuacji. Nie mamy jednak dużo czasu i będziemy starać się wzmocnić drużynę, by w jak najmniejszym stopniu odczuć stratę - zapewnił hiszpański trener.

Jeżeli jednak w klubie nie pojawi się nowy piłkarz, to Ramirez prawdopodobnie postawi na Tibora Halilovicia. 22-letni Chorwat pojawił się na murawie po przerwie i dał zespołowi nową jakość. W odwodzie pozostaje Kamil Wojtkowski, który również nieźle spisał się w roli zmiennika.

ZOBACZ WIDEO Tak Lewandowski zdobył gola. Zobacz skrót Bayern - Bayer [ELEVEN]

Skład Wisły w Lubinie stał zresztą pod znakiem eksperymentów. Nieco z przymusu w pierwszej jedenastce wybiegł Vullnet Basha. Albańczyk raptem kilka dni temu podpisał kontakt z Wisłą, ale zostawił po sobie dobre wrażenie i w Krakowie mogą mieć z niego pożytek, oczywiście jeśli dojdzie do optymalnej formy fizycznej. Sporo pracy także przez Ze Manuelem. Portugalczyk przed przerwą stwarzał największe zagrożenie w polu karnym Miedziowych, miał jednak na koncie dwie zmarnowane okazje. Zgasł w drugiej połowie i szybko usiadł na ławce.

- Do czwartku miałem w głowie inną jedenastkę. Plany uległy jednak zmianie. Nie planowałem, że Basha zacznie mecz, nie jest jeszcze na to gotowy. Mimo wszystko jestem zadowolony, zarówno z jego występu, jak i Ze Manuela - podkreślił Ramirez.

Wisły nie ominęły problemy z obsadą środka obrony. Arkadiusz Głowacki nie przyjechał do Lubina i partnerem Ivana Gonzaleza został Zoran Arsenić. Chorwat swoim fatalnym rozegraniem piłki sprokurował drugą bramkę dla Zagłębia. Obrona Wisły bez Głowackiego straciła ponad połowę swojej wartości.

Kiko Ramirez po meczu uspokajał: - To nic poważnego, to jedynie przemęczenie wynikające z rozegrania sporej liczby spotkań.

Źródło artykułu: