Wiadomo, że wcześniej Gary Mackay-Steven był w klubie nocnym wraz z innymi piłkarzami, a jeszcze kilka godzin wcześniej był na ławce rezerwowych w wygranym przez Aberdeen 4:3 meczu z Partick Thistle.
Około godziny 2.46 w nocy służby medyczne otrzymały zawiadomienie, że w rzece znajduje się człowiek. Na miejsce wysłano kilka specjalistycznych jednostek, ale dopiero po około 1,5 godzinie mężczyzna został wyciągnięty z rzeki.
Okazało się, że to piłkarz Aberdeen, ale jego stan był na tyle poważny, że został zabrany do szpitala. Miał hipotermię.
Jednak bliższe informacje o stanie zdrowia 26-latka są nieznane. Klub nie wydał żadnego oświadczenia.
ZOBACZ WIDEO Piękna bramka Zielińskiego. Zobacz skrót meczu Napoli - Atalanta [ZDJĘCIA ELEVEN]
Niestety mógł się upić i sam mogł tam wpaść/wejść...