Chłopiec do podawania piłek załatwił Bayern

Niemiecka prasa rozpisuje się o chłopcu do podawania piłek, który był jednym z ojców sukcesów pierwszej bramki dla Hoffenheim w meczu z Bayernem Monachium (2:0).

Bartosz Zimkowski
Bartosz Zimkowski
Na zdjeciu: Thomas Mueller Reuters / Kai Pfaffenbach / Na zdjeciu: Thomas Mueller
Była 27. minuta, gdy Mats Hummels wykopał futbolówkę, będąc już na aucie. Chłopiec do podawania piłek szybko rzucił ją do Andreja Kramaricia, który natychmiast zagrał futbolówkę do Marka Utha. Jego strzału nie zdołał zatrzymać Manuel Neuer i tak Hoffenheim objęło prowadzenie.

Za jednego z ojców sukcesu uznano 13-letniego Umuta - chłopca do podawania piłek, a "Bild" cytuje jego wypowiedź: "Widziałem, że Andrej Kramarić chciał mieć piłkę, więc szybko podałem ją mu. Po raz pierwszy byłem na meczu pierwszego zespołu. To wspaniałe uczucie, że mogłem pomóc. Lubię to robić".

Fot. bild.de Fot. bild.de
Trener Hoffenheim Julian Nagelsmann przyznał, że chłopcy do podawania piłek są "przeszkoleni", że mają szybko wyrzucać piłki i nieważne, czy atakują gospodarze, czy ich rywale.

Z kolei Andrej Kramarić powiedział, że powinien przeprosić chłopca oraz podziękować mu, ponieważ wcześniej na niego nakrzyczał.

Natomiast Mark Uth dodał, że drużyna jest winna koszulkę meczową dla tego chłopca za pomoc w zdobyciu pierwszej bramki.

ZOBACZ WIDEO Niespodzianka w Hoffenheim, niewykorzystane szanse Lewandowskiego - zobacz skrót meczu TSG 1899 Hoffenheim - Bayern Monachium [ZDJĘCIA ELEVEN]

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×