Arjen Robben wbił Lewandowskiemu szpilę? "Mniej gadania, więcej przemawiania na boisku"

East News / AP Photo/Matthias Schrader / Na zdjęciu: Arjen Robben wzburzony w trakcie meczu z Anderlechtem
East News / AP Photo/Matthias Schrader / Na zdjęciu: Arjen Robben wzburzony w trakcie meczu z Anderlechtem

Mniej gadania, za to więcej przemawiania na boisku. Arjen Robben po meczu z Anderlechetem Bruksela wypowiedział słowa, które mogą uderzać w Roberta Lewandowskiego.

Zapytany po spotkaniu przez dziennikarza stacji "Sky", czy wywiad Roberta Lewandowskiego dla "Der Spiegel" miał wpływ na drużynę, Holender odpowiedział: - Skoncentrujmy się na futbolu, mamy dużo do udowodnienia. Nie powinniśmy za dużo mówić. Powinniśmy przemawiać na boisku.

Uderzył w Polaka, czy nie uderzył? Sami Niemcy się nad tym zastanawiają. Jeden z nich, Julien Wolff z "Die Welt" w rozmowie z nami nie interpretował tego jako atak Arjena Robbena na Lewandowskiego, ale na pewno między wierszami jako lekką krytykę. Są też w Niemczech portale, jak "sportbuzzer.de", które nie mają wątpliwości, że to ostre uderzenie w Lewandowskiego. Inne opinie już takie mocne nie są.

Chłód w relacjach obu piłkarzy - wszystko na to wskazuje - jest. Pod koniec meczu Lewandowski miał piłkę przy nodze po lewej stronie pola karnego, w jego środku sam na podanie czekał Arjen Robben. I się nie doczekał, a po chwili rozłożył ręce i pod nosem mówił tylko "Lewy...". Nasz piłkarz dopiero po dłuższej chwili podniósł głowę i spojrzał na skrzydłowego Bayernu Monachium.

O wzajemnych relacjach obu zawodników pisano już wielokrotnie, obaj wzorowej współpracy na boisku raczej nie prowadzą. Możemy się tylko domyślać, ale Lewandowskiemu w umacnianiu więzi i z nim, ale też z resztą drużyny, na pewno nie pomogły też słowa z końca ubiegłego sezonu, gdy po ostatnim meczu z Freiburgiem nasz piłkarz skrytykował kolegów, że nie dość mocno pomogli mu w walce o koronę króla strzelców.

We wtorek wieczorem Bayern wygrał u siebie z RSC Anderlecht 3:0. Lewandowski strzelił pierwszego gola, z rzutu karnego.

ZOBACZ WIDEO Niespodzianka w Hoffenheim, niewykorzystane szanse Lewandowskiego - zobacz skrót meczu TSG 1899 Hoffenheim - Bayern Monachium [ZDJĘCIA ELEVEN]

Komentarze (22)
grolo
27.11.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Stańczyk to ten specjalista od pisania na klęczkach artykułów o Dudzie i o Jacku Kurskim?
...aha. 
Bialy Juryj
13.09.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Ńo cóż, zabolało Robbena wczoraj... A w poprzednim sezonie niejednokrotnie bolało Roberta! Przecież miał rację, koledzy mu nie pomogli wygrać klasyfikacji strzelców! Jeśli chodzi o transfery, Czytaj całość
avatar
Hampelek
13.09.2017
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
ogarnijcie się, bo to już jest żałosne. Ludzi g**** to interesuje 
avatar
Fajka13
13.09.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A pomogli ? 
Louis Ciffer
13.09.2017
Zgłoś do moderacji
3
2
Odpowiedz
ze też jeszcze go trzymają, mizeria w klubie, mizeria w reprezentacji.