Niemiecki portal podsumował Lewandowskiego. Polak "jest niezastąpiony"

Getty Images / Alex Grimm/Bongarts / Na zdjęciu: Robert Lewandowski cieszy się z gola strzelonego Anderlechtowi Bruksela
Getty Images / Alex Grimm/Bongarts / Na zdjęciu: Robert Lewandowski cieszy się z gola strzelonego Anderlechtowi Bruksela

Temat Roberta Lewandowskiego nie schodzi z czołówek sportowej prasy w Niemczech. Statystyki jasno pokazują, że jeśli w Bayernie są ludzie niezastąpieni, to do takich należy kapitan reprezentacji Polski.

Lewandowski niedawno publicznie skrytykował politykę transferową Bayernu. Wywiad dla "Der Spiegel" odbił się szerokim echem w Niemczech. O sprawie wypowiedziało się wielu ekspertów i osób związanych w bawarskim klubem.

Według części obserwatorów Polak odważnymi wypowiedziami przygotowuje sobie grunt pod przyszły transfer, prawdopodobnie do Realu Madryt.

Sport1 posłużył się statystykami serwisu Opta. Wynika z nich, że 29-letni napastnik jest de facto niezastąpiony. Lewandowski gra praktycznie zawsze. Od czasu przenosin do Monachium w 2014 roku zagrał w 153 ze 161 możliwych meczów, z czego 142 w pierwszym składzie. Wystąpił zatem w 95 proc. możliwych spotkań.

Bayern z Lewandowskim w składzie zdobył średnio 2,3 pkt (74 proc.), bez niego tylko 1,8 (53 proc.). Ponadto piłkarz zdobył 130 goli i zaliczył 30 asyst. Jest również pewnym egzekutorem rzutów karnych - wykorzystał 14 z 15 jedenastek.

Wprawdzie Polakowi sporo brakuje do osiągnięcia Gerda Muellera, który zdobył dla Bayernu 365 goli, ale Sport1 zwraca uwagę na inną statystykę, w której "Lewy" góruje nad legendą niemieckiej piłki - zdobywa gola średnio co 102 minuty, podczas gdy średnia Muellera to 105 minut.

Po mocnym wywiadzie temat Lewandowskiego i sytuacji Bayernu prawdopodobnie przez długi czas nie będą schodzić z łamów mediów. Jedno jest pewne - polski napastnik jest dla obecnego klubu niezastąpiony i między innymi dlatego kwestia potencjalnego transferu jest przyjmowana w Monachium z takimi emocjami.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: partnerka Krychowiaka bryluje w Anglii

Źródło artykułu: