Wiemy, ile zarabiają najlepsi strzelcy Lotto Ekstraklasy. Paixao nie ma konkurencji

PAP / PAP/Stanisław Rozpędzik / Marco Paixao (z lewej) i Ivan Gonzalez (z prawej)
PAP / PAP/Stanisław Rozpędzik / Marco Paixao (z lewej) i Ivan Gonzalez (z prawej)

Od 30 do 83 tys. złotych miesięcznie. Tak przedstawiają się zarobki czterech najlepszych napastników Lotto Ekstraklasy. Igor Angulo, który jest liderem klasyfikacji strzelców, niedawno zarabiał znacznie mniej.

Bardzo ciekawie zapowiada się walka o koronę króla strzelców w Lotto Ekstraklasie. Liderem z dziesięcioma bramkami jest Igor Angulo, ale już po piętach depczą mu rywale. Marco Paixao ma osiem trafień, Carlitos siedem, a Marcin Robak sześć.

"Super Express" wziął pod lupę całą czwórkę i przyjrzał się ich zarobkom. Pod względem pieniędzy klasyfikacja przedstawia się zupełnie inaczej, a bezkonkurencyjny jest gwiazdor Lechii Gdańsk.

Paixao jest jednym z najlepiej zarabiających piłkarzy w naszej lidze. Miesięcznie na jego konto wpływa 83 tys. złotych netto. To znacznie więcej niż drugi napastnik w zestawieniu.

Robak latem zamienił Lecha Poznań na Śląsk Wrocław. Na Dolnym Śląsku nie może narzekać, bo co miesiąc zarabia 64,5 tys. złotych netto. Takich pieniędzy mogą mu pozazdrościć Hiszpanie.

Angulo i Carlitos to największe objawienia tego sezonu. Obaj zarabiają tak samo, bo po 30 tys. zł miesięcznie.

Piłkarz Górnika Zabrze jeszcze w poprzednim sezonie otrzymywał połowę z tego, bo podwyżkę dostał dopiero po awansie do Lotto Ekstraklasy. Gwiazdor Wisły Kraków z kolei przychodził do naszego kraju jako anonimowy piłkarz i następny kontrakt z pewnością będzie wyższy.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Niemiec zapomniał o fair play. Chcieli go zlinczować!

Komentarze (3)
avatar
Jacek Kacprzak
19.09.2017
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Neymar za taką kasę nie chciałby kopnąć piłki 
avatar
jobs
19.09.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Szmondak
19.09.2017
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Marco rozegrał wczoraj bardzo dobry mecz przeciwko Jadze, strzelając dwie bramki, i tym samym ratując remis dla gdańskiej Lechii!