Choć kilkanaście dni temu zakończyło się letnie okno transferowe w Europie, saga związana z Robertem Lewandowskim i Realem Madryt wciąż ma się dobrze. Słynnym wywiadem dla "Der Spiegel" oliwy do ognia dolał sam zainteresowany, dając do zrozumienia, że prowadząc taką a nie inną politykę Bayern Monachium nie wygra Ligi Mistrzów.
Gra w barwach Królewskich ma pozostawać wielkim marzeniem polskiego napastnika. Mimo, że według hiszpańskich dziennikarzy szanse na transfer do Realu są znikome, niemieckie gazety wiedzą swoje. Ich zdaniem Lewandowski głęboko wierzy w wyjazd do Madrytu.
Otóż według najnowszego wydania tygodnika "Sport Bild", kapitan reprezentacji Polski poczynił już pewne przygotowania w związku z przeprowadzką na Półwysep Iberyjski. Otóż Lewandowski miał rozpocząć naukę języka hiszpańskiego.
"Lewandowski przygotowuje się do gry w barwach Realu Madryt. Wszystko po to, by wygrać Ligę Mistrzów. W tym klubie miałby na to większe szanse niż w Bayernie Monachium, a ostatni wywiad napastnika tylko o tym przekonuje" - czytamy.
Ihr wollt Fakten, News, Hintergründe? Dann muss die Wahl am Kiosk heute @SPORTBILD sein! #Bayern #Goretzka #LFC #Ancelotti #Mueller #Dzeko pic.twitter.com/AYgqBNWMCU
— SPORT BILD (@SPORTBILD) 20 września 2017
Bardzo szybko głos nt. rewelacji dziennikarzy zabrał agent Lewandowskiego, Maik Barthel. Zaufany człowiek napastnika Bayernu zdementował na Twitterze informacje, że piłkarz uczy się języka hiszpańskiego. "To kłamstwo!" - napisał.
@SPORTBILD muss Ich dementieren ! Stimmt nicht ! https://t.co/tfTM3nWPbK
— Maik Barthel (@MaikBarthel) 20 września 2017
Przypomnijmy, że po raz pierwszy temat gry "Lewego" dla Realu Madryt pojawił się w 2013 roku, po słynnym meczu Królewskich z Borussią Dortmund, w którym Polak strzelił cztery gole i znalazł się na ustach wszystkich kibiców w całej Europie. Wówczas na Bernabeu chciał go ściągnąć Jose Mourinho.
Od kilku lat temat powraca niczym bumerang, jednak wraz z kolejnymi miesiącami szanse na transfer maleją, zwłaszcza jeśli spojrzeć na politykę transferową Królewskich. Klub ten nie kupuje napastników zbliżających się do 30. roku życia, a Lewandowski osiągnie ten wiek już w przyszłym roku.
ZOBACZ WIDEO Michał Pazdan: W Legii cały czas jest trudny moment
akiej zgody nie ma,jak by sie przeniusl do realu to skonczy jak Krychowiak w PSG