Rocznica powstania Górnika Łęczna przypadła w środę, 20 września. Obchody przesunięto więc na sobotę. Pierwszych kilkuset kibiców poczęstowano urodzinowym tortem, a łącznie na trybunach pojawiło się 2178 osób. Piłkarze Górnika zrobili więc wszystko, by nie zepsuć święta.
- My i kibice liczyliśmy na zwycięstwo. Cały czas było słychać wsparcie z trybun. Na pewno lepiej się gra, kiedy kibice napędzają zawodników. Odczuwaliśmy to na boisku, więc jesteśmy im wdzięczni, że byli naszym dwunastym zawodnikiem - podkreśla pomocnik Górnika, Łukasz Tymiński.
W pierwszej połowie publiczność nie zobaczyła żadnej bramki. Za to tuż po przerwie Grzegorz Bonin dośrodkował na głowę Dariusza Jareckiego, którego celny strzał zapewnił Górnikowi zwycięstwo. 36-latek niedawno wrócił do gry po kontuzji i w sobotę po raz pierwszy pojawił się w wyjściowym składzie. - Kilka meczów mi uciekło. Teraz mogłem pomóc i bardzo się z tego cieszę. Najważniejsze było, żeby zwyciężyć i dołączyć do górnej części tabeli. Chcieliśmy zagrać dobry mecz i podtrzymać dobrą passę - zauważa Jarecki.
Pojedynek miał szczególne znaczenie dla trenera GKS-u Tychy, Jurija Szatałowa. Trzy lata temu poprowadził on Górnika do awansu do Lotto Ekstraklasy i do ubiegłego roku pracował na Lubelszczyźnie. Nie udało mu się zaskoczyć swojej byłej drużyny. - Myślę, że mecz był otwarty i ciekawy dla kibiców. Jeden i drugi zespół stworzył kilka sytuacji, a Górnik jedną z nich wykorzystał. Będziemy cały czas szukać rozwiązania, żeby na wyjazdach grać skuteczniej - przyznaje Szatałow.
ZOBACZ WIDEO Męki Królewskich, nieskuteczny Ronaldo. Zobacz skrót meczu Alaves - Real Madryt [ZDJĘCIA ELEVEN]
Górnik złapał wiatr w żagle po kiepskim początku sezonu. Dzięki serii trzech zwycięstw awansował do górnej połowy tabeli Nice I ligi i nie zamierza zwalniać tempa. - Początki nie były łatwe. Nasz zespół powoli się buduje. Uważam, że z każdym meczem wygląda to coraz lepiej. Musimy teraz przekuć to w kolejne dobre mecze i zwycięstwa - ocenia Jarecki.
W 11. kolejce Górnik zagra na wyjeździe z Olimpią Grudziądz, a GKS podejmie Pogoń Siedlce.