Strajk generalny w Katalonii to pokłosie niedzielnego referendum niepodległościowego. Zdaniem władz Hiszpanii, głosowanie było nielegalne, a policja dostała rozkaz konfiskaty urn wyborczych i rozganiania zgromadzeń publicznych. Rannych zostało ponad 600 osób.
Katalończycy sprzeciwiają się takiemu traktowaniu i na wtorek zaplanowali generalny strajk. Przyłączy się do nich FC Barcelona. We wtorek na Camp Nou nie pojawi się żaden pracownik, a wszystkim drużynom - począwszy od młodzieżowych, a kończąc na pierwszym zespole - odwołano treningi. Kataloński klub wydał krótki komunikat w tej sprawie.
FC Barcelona joins the country wide strike called for by Table for Democracy and therefore the Club will be closed tomorrow.
— FC Barcelona (@FCBarcelona) 2 października 2017
Do generalnego strajku przyłączyły się też inne ekipy z Katalonii: Espanyol Barcelona i Girona FC.
FC Barcelona chciała przełożyć niedzielne spotkanie Primera Division przeciwko UD Las Palmas (3:0). Na ten krok nie zgodzili się jednak przeciwnicy oraz hiszpańska federacja piłkarska. Ostatecznie pół godziny przed meczem podjęto decyzję o jego rozegraniu przy pustych trybunach.
ZOBACZ WIDEO Primera Division: FC Barcelona wygrała przy pustych trybunach [ZDJĘCIA ELEVEN]