Thomas Tuchel faworytem do przejęcia Bayernu Monachium? Władze mistrza Niemiec przepytały o niego Matsa Hummelsa

PAP/EPA / Na zdjęciu: Thomas Tuchel
PAP/EPA / Na zdjęciu: Thomas Tuchel

Mats Hummels jako pierwszy oficjalnie dał do zrozumienia, że szefowie Bayernu Monachium zastanawiają się nad zatrudnieniem Thomasa Tuchela. - Władze klubu poprosiły mnie o opinię na jego temat - zdradził reprezentant Niemiec.

Thomas Tuchel jest faworytem niemieckich mediów do przejęcia Bayernu Monachium, ale dotąd nikt z Saebener Strasse nie potwierdzał tych informacji. W środę Mats Hummels nie ugryzł się jednak w język i zdradził, że zarządzający mistrzem Niemiec przepytali go o byłego trenera Borussii Dortmund.

- Szefowie Bayernu poprosili mnie o opinię na temat Thomasa Tuchela i podzieliłem się z nimi swoim zdaniem, ale nie zdradzę go przed kamerą - przyznał Hummels w rozmowie z telewizją "Sky".

Obrońca mistrza Niemiec zapewnił, że nie wie, czy Tuchel zostanie następcą zwolnionego 28 września Carlo Ancelotti. Na razie zespół przejął Willy Sagnol, ale to jedynie rozwiązanie tymczasowe.

- Nie wiem, czy Tuchel jest najlepszym kandydatem na to stanowisko ani tego, czy jest jedynym. My piłkarze sami jesteśmy ciekawi tego tak samo jak wszyscy inni. Czytamy gazety i czekamy na to, co się wydarzy - stwierdził Hummels.

ZOBACZ WIDEO: Robert Lewandowski: Taki mecz jak z Danią drugi raz nie może się powtórzyć

Reprezentant Niemiec spotkał się z Tuchelem w Borussii Dortmund w sezonie 2015/2016, po którym Hummels przeniósł się do Bayernu. Ich współpraca nie zakończyła się w zgodzie. W kończącym sezon finale Pucharu Niemiec w którym Borussia uległa 2:3 Bayernowi, trener ściągnął Hummelsa z boiska przed końcowym gwizdkiem, a potem zarzucił mu, że nie grał na sto procent.

Tuchel pozostaje bez zatrudnienia od końca sezonu 2016/2017. Odszedł z Signal Iduna Park skonfliktowany zarówno z przełożonymi, jak i z zawodnikami Borussii. Poza nim w kontekście zastąpienia Ancelottiego wymienia się też Luisa Enrique, Juliana Nagelsmanna czy Juppa Heynckesa.

Komentarze (1)
Szmondak
4.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A gdzie Juergen Klopp?