Nice I liga: Miedź Legnica przerwała impas. Udany manewr Dominika Nowaka

Materiały prasowe / B. Hamanowicz / Na zdjęciu: radość piłkarzy Miedzi Legnica
Materiały prasowe / B. Hamanowicz / Na zdjęciu: radość piłkarzy Miedzi Legnica

Miedź Legnica wygrała po trzech kolejkach bez zdobycia gola i punktu. Pokonała 2:1 GKS Tychy, a trener Dominik Nowak wymyślił dobry sposób na przerwanie impasu w ofensywie.

W tym artykule dowiesz się o:

Jakub Vojtus, najlepszy napastnik Miedzi Legnica, nie trafił do bramki przeciwnika od 18 sierpnia. Jego dubler w poprzednim spotkaniu z Ruchem Chorzów, czyli Fabian Piasecki nie zdobył gola od momentu podpisania kontraktu z Miedzią. Trener Dominik Nowak powiedział przed meczem, że w środku tygodnia pracował z podopiecznymi nad poprawieniem skuteczności w ofensywie. Wpadł również na udany manewr. W ataku wystawił pomocnika Przemysława Mystkowskiego zamiast któregoś z nominalnych napastników.

Mystkowski strzelił pierwszego gola dla zespołu z Legnicy po trzech kolejkach impasu. Piłkarz wypożyczony z Jagiellonii Białystok huknął z dystansu na 1:1 w 20. minucie. Na zwycięską bramkę Miedź musiała później popracować przez blisko godzinę. Niezłe sytuacje podbramkowe mieli Wojciech Łobodziński oraz Łukasz Garguła. Do siatki tyszan trafił ostatecznie obrońca Jonatan de Amo. W 77. minucie Hiszpan wyczuł idealny moment, by podłączyć się do kontrataku Miedzi.

GKS Tychy pokładał duże nadzieje w powrocie do jedenastki Łukasza Grzeszczyka. Po odejściu z klubu Jakuba Świerczoka pomocnik ma stworzyć nowy, silny duet z Kamilem Zapolnikiem. W Legnicy obaj nie byli jeszcze w stanie wypracować gola, a cała drużyna zdobyła w tym sezonie tylko 4 z możliwych 21 punktów na wyjeździe. To marny wynik. Trójkolorowi są tuż nad strefą spadkową, a Miedź wróciła na miejsce premiowane awansem. W sobotę drużyna Nowaka będzie czekać na odpowiedź Odry Opole, która podejmie Drutex-Bytovię.

- Mówiłem, że trzy ostatnie porażki nas nie złamią. Ten zespół się nie poddaje - powiedział na gorąco trener Miedzi.

Miedź Legnica - GKS Tychy 2:1 (1:1)
0:1 - Dawid Abramowicz 13'
1:1 - Przemysław Mystkowski 20'
1:1 - Jonathan de Amo 77'

Składy:

Miedź: Paweł Kapsa - Paweł Zieliński, Jonathan de Amo, Tomislav Bozić, Grzegorz Bartczak - Rafał Augustyniak, Łukasz Garguła (60' Mladen Bartulović) - Wojciech Łobodziński, Marquitos (82' Tamas Egerszegi), Omar Santana (82' Jakub Vojtus) -Przemysław Mystkowski

GKS: Rafał Dobroliński - Mateusz Grzybek (88' Daniel Tanżyna), Marcin Biernat, Łukasz Bogusławski, Dawid Abramowicz - Łukasz Matusiak (85' Michał Fidziukiewicz), Adrian Łuszkiewicz - Dawid Błanik, Łukasz Grzeszczyk, Piotr Ćwielong - Kamil Zapolnik

Żółte kartki: Łobodziński (Miedź) oraz Grzeszczyk, Łuszkiewicz, Błanik, Biernat (GKS)

Sędzia: Wojciech Myć (Lublin)

[multitable table=854 timetable=10756]Tabela/terminarz[/multitable]

ZOBACZ WIDEO: Dariusz Tuzimek: Robert Lewandowski to piłkarz wszechczasów. Mamy herosa!

Komentarze (0)