Mieszkańcy Katalonii w ubiegłotygodniowym referendum podjęli decyzję, że chcą niepodległości i odłączenia od Hiszpanii. Rząd nie chce jednak poprzeć tej decyzji, z tego powodu dochodzi do kolejnych konfliktów.
W regionie trwa strajk, a po samym referendum doszło do starć z policją. FC Barcelona od samego początku postawiła sprawę jasno - popiera to, o co walczą Katalończycy. Była nawet mowa o tym, że Blaugrana opuści La Liga i wtedy będzie mogła zagrać np. w Premier League.
Prezydent klubu, Josep Maria Bartomeu apeluje do władz Katalonii oraz do rządu Hiszpanii, by rozpoczęli dialog w celu zakończenia konfliktu i dojścia do porozumienia.
- Katalonia przeżywa właśnie przełomowe chwile w swojej najnowszej historii. FC Barcelona apeluje o rozpoczęcie rozmów, które pozwolą na znalezienie politycznego rozwiązania sytuacji, zachowując przy tym szacunek wobec Katalończyków, którzy chcą decydować o swojej przyszłości - powiedział Bartomeu.
Zdecydował się na wygłoszenie tych słów ze względu na to, że mottem Barcy są słowa "Więcej niż klub". FC Barcelona dołączyła do Niezależnej Komisji ds. Mediacji, Dialogu i Pojednania, utworzonej przez Izbę Adwokacką.
ZOBACZ WIDEO: Michał Kołodziejczyk: Miejsce reprezentacji Polski jest wśród największych drużyn na świecie
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)
ciekawe czy gdyby zenek i jasiek z koziel wolki chcieli zorganizowac referendum niepodleglosciowe, to tez wszyscy by pop Czytaj całość